"Love Island". Widzowie ostro o zachowaniu uczestnika. "Obrzydliwy typ"

Fani programu "Love Island" mają już dość zachowania Alberta Pędziwiatra. Uczestnik 8. edycji randkowego show został ostro skrytykowany przez widzów. "Obrzydliwy typ" to jedno z najlżejszych określeń, które pojawiły się w mediach społecznościowych.

Albert podpadł fanom reality-show Polsatu
Albert podpadł fanom reality-show Polsatu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magdalena Sawicka

18.09.2023 09:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W najnowszym sezonie "Love Island" nie brakuje emocji i dramatów. W niedzielę 17 września doszło do przeparowania. Rozpoczynała Weronika, która postanowiła wybrać nowego uczestnika Łukasza. Lori już formalnie stworzyła duet z Bartkiem "strażakiem", z którym zbliżyła się kilka dni temu. Wiktoria zdecydowała się na Adama, Klaudia Ś. w niedyplomatyczny sposób wybrała Arka, a Laura - Armina. Ostatnią parę stworzyła Karolina i Bartek "koszykarz".

Z kolei Ania postanowiła dać kolejną szansę Albertowi. Przypominamy, że uczestnik ten okazywał jej ogromne zainteresowanie i pozwalał sobie na czułości, gdy jednak w zasięgu jego wzroku pojawiła się piękna Klaudia G., prawie podskakiwał na miejscu i klaskał w dłonie. Swój entuzjazm okazywał przy Ani, nie zważając kompletnie na jej uczucia. Czym zresztą doprowadził ją do łez.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Albert bezpardonowo porzucił Anię i zaczął smolić cholewy do Klaudii G. Jego zainteresowanie uroczą blondynką kompletnie jednak wyparowało, gdy okazało się, że potrafi stawiać granice i nie ma ona ochoty na płomienny romans przed kamerami.

Jak nietrudno się domyślić, uczestnik czuł się tym faktem urażony. Zrobił Klaudii G. awanturę, po czym przekonał pozostałych uczestników, aby usunąć ją z programu. Co zresztą się udało.

W zaistniałej sytuacji Albert ponownie zaczął adorować Anię, z którą niedługo potem stworzył parę. Wieczorem oboje trafili do kryjówki, gdzie na początku sączyli szampana i rozmawiali. Tematy niebezpiecznie zaczęły krążyć wokół łóżkowych igraszek. Ania nie miała na nie ochoty, ale Albert się nie poddawał. Z czego zresztą szydził pan Lektor.

Ania konsekwentnie odrzucała namolne amory Alberta. W zapowiedziach kolejnego odcinka było widać, że uczestnik niezbyt dobrze to zniósł i zaczął robić partnerce wyrzuty. Nie umknęło to uwadze internautów, którzy nie szczędzili Albertowi gorzkich słów.

"Albert tak naciskał na Anię, że aż ja poczułam się z tym dziwnie. Obleśne to było", "Albert powinien wylecieć za takie zachowanie", "Albert każdej robi aferę, jak po dwóch dniach bycia w parze ona nie chce uprawiać z nim seksu, czy zbliżać się fizycznie. Porażka...", "Najbardziej obrzydliwy typ ze wszystkich edycji..." - czytamy w komentarzach.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia""Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (14)