Był gwiazdą "Zagubionych". Tak wygląda 10 lat później
Jorge Garcia, czyli Hurley Reyes z serialu "Zagubieni", zaskarbił sobie sympatię milionów widzów na całym świecie. Fani z wypiekami na twarzach śledzili losy granego przez niego bohatera, który błąkał się po bezludnej wyspie. Jak dziś, po 10 latach od emisji ostatniego odcinka, wygląda aktor, który wcielał się w rolę sympatycznego rozbitka? Zobaczcie sami!
Jorge Garcię wielu widzów wciąż pamięta jako Hurleya Reyesa z serialu "Zagubieni" ("Lost"). Fani z zapartym tchem śledzili losy sympatycznego i bezkonfliktowego bohatera, który z dnia na dzień wraz z pozostałymi rozbitkami z samolotu musiał nauczyć się żyć w ekstremalnych warunkach na bezludnej (z pozoru) wyspie.
"Zagubieni" przypadli widzom do gustu na tyle, że Garcia mógł wcielać się w swojego bohatera przez sześć lat. Za tę rolę zdobył aż cztery nominacje do nagrody Teen Choice i stał się posiadaczem prestiżowej statuetki przyznawanej przez Amerykańską Gildię Aktorów Filmowych.
W tym roku aktor skończył 47 lat i wydaje się, że wciąż jest głodny prawdziwych aktorskich wyzwań. Na ekranie pojawia się rzadko, jakby dokonywał pieczołowitej selekcji propozycji i wybierał tylko te role, które szczególnie przyciągną uwagę widzów (choć udaje mu się to z różnym skutkiem).
Ponadto postanowił związać się bardziej z kinem niż telewizją. Oprócz występu w kultowych "Zagubionych" pojawił się jeszcze tylko w dwóch serialach: "Hawaii 5.0" oraz "Alcatraz".
Choć od emisji ostatniego odcinka "Lost" minęło już 10 lat, można odnieść wrażenie, że ekranowy Hurley nic się nie zmienił. Co prawda, jego włosy pokryły się lekką siwizną, ale trudno doszukiwać się jakichkolwiek większych zmian w jego wyglądzie. Oglądaliście "Zagubionych"?