Lider zespołu Magma miał wypadek. Jego auto dachowało

Marcin Klimczak, wokalista zespołu Magma, miał wypadek. Muzyk stracił panowanie nad samochodem i uderzył w "zlodowaciałą bandę śniegu".

Lider zespołu Magma miał wypadek. Jego auto dachowało
Źródło zdjęć: © AKPA

20.02.2017 12:04

W latach 90. ich przebój królował w każdym polskim klubie muzycznym. "Aicha" była wówczas ogromnym hitem. Z czasem utwór Magmy stał się jednym z najczęściej emitowanych w polskich rozgłośniach radiowych. Po pewnym czasie słuch o zespole jednak zaginął. Dopiero po 20 latach Marcin Klimczak wraz z kolegami postanowili wrócić do gry i ruszyć w nową trasę koncertową.

Niestety, podczas ostatniego powrotu z występu w Zamościu doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem grupy. Klimczak, który siedział wówczas za kierownicą samochodu stracił nagle panowanie nad pojazdem. W rezultacie auto dachowało i wpadło do rowu.

- Wracaliśmy z Zamościa, jadąc naprawdę ostrożnie. Czułem, że auto dobrze trzyma się drogi. Jakieś 30 kilometrów za Zamościem, bodajże w miejscowości Adamów, mając na blacie 60 km/h wyjechaliśmy z terenu zbudowanego w drogę prowadzącą przez las. Zaraz po wjeździe w ten obszar poczułem, jak tył auta zaczyna mi uciekać, a prędkość w momencie poślizgu bez dodawania gazu zwiększyła się... Skontrowałem delikatnie jeden, drugi, trzeci raz , ale już jechaliśmy na dwóch pasach. Próbowałem hamować, ale bez reakcji. Czwarta kontra niestety obróciła toyotę i bokiem uderzyliśmy w zlodowaciałą bandę śniegu, a "czołg" poddał się prawom fizyki. Bok, dach, bok, dach, rów... "Wszyscy żyją?" krzyknąłem. "Tak" usłyszałem od zespołu - opowiedział wokalista o zdarzeniu w rozmowie z jednym z portali.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)