"Wychodzę z Polski". Syn Steczkowskiej mówi o zagranicznej karierze

Leon Myszkowski w podcaście Plejady wyznał, że razem ze swoją ekipą skupi się wkrótce na rynkach zagranicznych. Bo choć dobrze mu się wiedzie w Polsce, to stwierdził, że z grania w klubach bez wielkich plenerowych imprez "nie można bardzo dobrze wyżyć". - Zdecydowałem się na wyjście z Polski. Spróbujemy swoich sił najpierw w krajach bałtyckich, można powiedzieć, że w całej grupie SNG (kraje byłego ZSRR – dop. red.) i potem próbujemy podbijać Bałkany - mówił Myszkowski.

- Z Markusem (Markus Riva to łotewski piosenkarz i producent muzyczny – dop. red.), z którym właśnie wydajemy singiel "One Night", będziemy robić też utwór na Eurowizję - zdradził DJ, dodając, że będzie to piosenka dla reprezentanta Łotwy, a nie Polski.

- Eurowizję traktuję jako wyzwanie. Markus powiedział, że bardzo podoba mu się to, co dla niego zrobiliśmy. Powiedziałem, że super i jeżeli on tak czuje, to jestem jak najbardziej za. Nie widzę przeciwwskazań - stwierdził 23-latek.

Przypomnijmy, że syn Justyny Steczkowskiej i Macieja Myszkowskiego już jako nastolatek próbował zaistnieć jako bloger kulinarny. Napisał nawet książkę kucharską, ale dziś 23-latek jest DJ-em i organizatorem imprez. Rozwija się też jako influencer. Na Instagramie śledzi go niespełna 36 tys. osób.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.