Lenka i Jan Klimentowie pochwalili się ogromnym tarasem. Co za widok!

Ostatnie miesiące w życiu Lenki i Jana Klimentów to czas wielkich zmian. Po tym, jak na świat przyszedł ich upragniony syn, para tancerzy przeprowadziła się do nowego mieszkania. Okazuje się, że nie tylko wnętrze robi wrażenie, ale i ogromny taras. Widok z apartamentu naprawdę cieszy oko.

Lenka i  Jan Klimentowie spełnili swoje kolejne marzenie i zamieszkali we własnym mieszkaniu
Lenka i Jan Klimentowie spełnili swoje kolejne marzenie i zamieszkali we własnym mieszkaniu
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

"Przeprowadzamy się w końcu do naszego własnego mieszkania. Kupiliśmy je przed pandemią, a teraz będziemy się tam przeprowadzać. Już się nie mogę doczekać" - napisała jakiś czas temu w swoich mediach społecznościowych Lenka Klimentova. Choć wraz z mężem, Janem Klimentem, w Polsce mieszkają od 14 lat, dopiero kilka lat temu zdecydowali się na dobre związać z Warszawą i kupić tu nieruchomość.

Wykończenie apartamentu z przestronnym tarasem i równie imponującym widokiem na stolicę zajęło tancerzom w sumie trzy lata, ale Klimentowie nie kryją zadowolenia z efektu końcowego. Mama półrocznego Cristiana pochwaliła się niedawno na Instagramie właśnie wspomnianym tarasem, który w ostatnich dnach jest głównym miejscem rodzinnego wypoczynku gwiazd parkietu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na opublikowanym nagraniu Kliementova w samym bikini pokazuje, jak sporych rozmiarów jest taras. Mieści się tam nie tylko część jadalniana ze stołem i krzesłami dla co najmniej sześciu osób, ale i wydzielono strefę wypoczynku z ogromnym narożnikiem, fotelem i kawowym stolikiem.

To jednak nie koniec, bo na innym nagraniu Lenka Klimentova relaksowała się na modnym ostatnio wiszącym fotelu typu kokon. Wszystkie te sporych gabarytów meble swobodnie zmieściły się na tarasie tancerzy, co najlepiej świadczy o przestrzeni, jaką mają do dyspozycji.

Trzeba jednak przyznać, że nie tylko metraż, ale i rozpościerające się z tarasu widoki na park i panoramę Warszawy robią wrażenie. Tak jak i figura tancerki pół roku po porodzie. Zobaczcie zresztą sami.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)