Lato Zet i Dwójki: Ewa Farna nie wstydzi się swoich krągłości
Znów gustuje w kreacjach, które podkreślają mankamenty jej figury
None
Jak wiadomo, nie tylko barwa i siła głosu powodują, że Ewa Farna zawsze znajduje się w centrum uwagi. Równie dużym zainteresowaniem cieszą się bowiem jej stylizacje. Nie inaczej było podczas finałowego koncertu Lata Zet i Dwójki. Choć piosenkarka perfekcyjnie zaśpiewała swoje największe hity, niewiele osób potrafiło skupić się na tym, co słyszy. Nic dziwnego. Trudno było bowiem oderwać wzrok od kształtów artystki.
Można odnieść wrażenie, że piosenkarka pożegnała już eleganckie suknie, w których niedawno pokazywała się na czerwonym dywanie. Ku rozpaczy stylistów, gwiazda znów gustuje w strojach, które zaburzają proporcje sylwetki i podkreślają mankamenty jej figury.
Na scenie w Uniejowie pojawiła się w białej obszernej koszuli, która jednocześnie pełniła funkcję sukienki. Głębokie rozcięcie z boku oryginalnej kreacji odsłoniło koronkowe szorty, które ciasno opinały uda wokalistki. Do tego wszystkiego dobrała taliowaną marynarkę i delikatne sandałki na szpilce z frędzlami.
Tego wieczoru Farna zdecydowała się również na burzę loków i mocny makijaż, który w opinii wielu fanów, dodał jej niepotrzebnie lat. A jak wam się podoba wokalistka w takim wydaniu?
Zobacz także: Ewa Farna: "Fani nocują w tym samym hotelu co ja"
AR