''Laleczka Chucky 3'': Skandaliczne zachowanie Jeremy'ego Sylversa
Była dziewczyna ujawnia kompromitującą prawdę
Wykręcone filmy mogą wypaczyć młode umysły – na własnej skórze przekonała się o tym dawna dziecięca gwiazda, Jeremy Sylvers. Aktor pojawił się w horrorze „Laleczka Chucky 3” (1991) i chociaż jest to zarazem pierwsza, jak i ostatnia pełnometrażowa produkcja w jego karierze, najwyraźniej odcisnęła na młodym chłopcu swoje piętno.
Wykręcone filmy mogą wypaczyć młode umysły – na własnej skórze przekonała się o tym dawna dziecięca gwiazda, Jeremy Sylvers. Aktor pojawił się w horrorze „Laleczka Chucky 3” (1991) i chociaż jest to zarazem pierwsza, jak i ostatnia pełnometrażowa produkcja w jego karierze, najwyraźniej odcisnęła na młodym chłopcu swoje piętno.
Sylvers wcielił się w Ronalda Tylera, jednego z kadetów ze szkoły wojskowej, którą nawiedził żądny krwi Charles Lee Ray, psychopatyczny morderca uwięziony w ciele makabrycznej zabawki (głosu użyczył jej Brad Dourif)
.
Wygląda na to, że po latach to właśnie tytułowy bohater stał się idolem byłego aktora – a sam Chucky z pewnością byłby dumny z niechlubnych wybryków Sylversa...