Lafayette Reynolds: Jestem jednocześnie męski i kobiecy

Lafayette Reynolds jest jedną z najbardziej ciekawych postaci z kultowego już serialu „Czysta krew“. Odtwarzający tę rolę amerykański aktor Nelsan Ellis jest jego zupełnym przeciwieństwem.

Lafayette Reynolds: Jestem jednocześnie męski i kobiecy
Źródło zdjęć: © HBO

01.12.2009 15:53

Nieśmiały, cichy, skromny, bez pomalowanych paznokci u nóg i ostrego makijażu, który tak pasuje do Lafayette’a, Nelsan zdradził nam w wywiadzie jakie zmiany czekają graną przez niego postać w drugim sezonie „Czystej krwi“, którego premiera na kanale HBO już 28 listopada.

Dorastałeś w stanie Alabama na południu Stanów Zjednoczonych. Czy pochodzenie pomogło Ci w budowaniu osobowości Lafayette’a w serialu „Czysta krew“?

Nelsan Ellis: Zdecydowanie tak. Amerykańskie południe wymusza od człowieka zachowanie zgodnie z panującą tam gorącą temperaturą powietrza. Dorastając w Alabamie nauczyłem się naturalnie poruszać w tym gorącym ciężkim powietrzu, praktycznie jak w zwolnionym tempie. Dlatego właśnie Lafayette wydaje się być taki powolny, wręcz sprawia wrażenie mocno wyluzowanego. Gdy mieszkałem w Nowym Jorku i studiowałem w szkole aktorskiej Juilliard wszyscy mnie pospieszali, a ja po prostu miałem ten swój południowy wyrobiony styl bycia. Cieszę się, że w tej roli mogłem powrócić do starych nawyków (śmiech).

*Wzorowałeś postać Lafayette’a na konkretnej osobie? * Nelsan Ellis: Będę z Tobą szczery – zainspirowały mnie moja mama i siostry. Ja jestem raczej nieśmiałym człowiekiem. Moja mama jest typem chłopczycy, więc moje siostry są albo bardzo podobne do niej i mają dużo męskich cech, albo są bardzo kobiece, buntując się przeciwko jej męskości. Gdy dorastałem mogłem obserwować poniekąd zacieranie się granic pomiędzy męskim a żeńskim pierwiastkiem. Oczywiście zanim zacząłem grać w „Czystej krwi“ jako aktor przeprowadziłem dokładny research i odbyłem sporo prób. Jednak najważniejszą inspiracją dla mnie jest moja mama i moje siostry, i to, co robiły ze swoimi włosami, jak wiązały chustę na głowie, jak się malowały i jak nosiły biżuterię.

*Czy „budowaliście“ Lafayette’a wspólnie ze scenarzystą i producentem serialu, Alanem Ballem? * Nelsan Ellis: Oczywiście, że tak. Alan podejmuje wszystkie najważniejsze decyzje dotyczące serialu i postaci. Gdy przyszedłem na przesłuchanie to Alan natychmiast przedstawił mi swoją wizję Lafayette’a. Ja miałem swój pomysł na tę postać i myślę, że spotkaliśmy się z Alanem w połowie drogi. Gdy dostałem rolę zaczęliśmy razem kombinować nad jego ubraniem, stylem, osobowością, bawiliśmy się różnymi elementami, konwencjami. Pewnego dnia zapytałem Alana wprost o wskazówki: czy chce, żebym był jednocześnie męski i kobiecy, kiedy chce żebym był bardziej taki, a bardziej taki. Jego odpowiedź – „zaskocz mnie!“ – totalnie mnie zaskoczyła, ale od tamtej pory uważam Lafayette’a za wymarzoną rolę dla każdego aktora.

*Razem z Rutiną Wesley, która gra rolę Tary, kuzynki Lafayette’a, studiowaliście aktorstwo nowojorskiej szkole teatralnej Juilliard. Znaliście się już wtedy? * Nelsan Ellis: Dostałem się do Juilliard rok wcześniej niż Rutina, ale przyjaźniliśmy się już podczas studiów. Śmieszne jest to, że po latach trafiliśmy do tego samego serialu, w którym gramy kuzynów. Śmialiśmy się, że rola kuzynów wymaga od nas takiej bliskości, jaką mieliśmy jako przyjaciele trzy lata wcześniej i to jest dla nas najprostsza rzecz w pracy przy serialu.

Zobacz także:

[

TE AKTORKI SYPIAJĄ Z REŻYSEREM "M JAK MIŁOŚĆ" ]( /gid,5657,img,215002,fototemat.html )
[

CICHOPEK WOZI DZIECKO DO PRACY ]( /gid,5655,img,214962,fototemat.html )
[

TO MAŁGOSIA SOCHA MIAŁA GRAĆ BRZYDULĘ ULĘ ]( /gid,5662,img,215027,sid,27504,fototemat.html )
[

NAJBARDZIEJ WYCZEKIWANE FILMY 2010 ]( http://film.wp.pl/najbardziej-oczekiwane-filmowe-premiery-2010-roku-6025284923277953g ) Lafayette potrafi być zarówno postacią komediową i dramatyczną. Nigdy nie wiadomo czego można się po nim spodziewać, szczególnie okazuje się to w drugim sezonie „Czystej krwi“. Trudno jest Ci nadążyć za tymi zmianami w scenariuszu?

Nelsan Ellis: Przyznam szczerze, że postać Lafayette’a jest wymarzoną rolą dla każdego aktora. Jest też piekielnie trudna, ponieważ w jednej postaci muszą zawrzeć się dwie, które na dodatek są równie wiarygodne. Ja lubię wiedzieć dokładnie, co mnie czeka, a z „Czysta krwią“ jest tak, że ja sam nigdy nie wiem czego mam się spodziewać po scenariuszu. W sezonie pierwszym przyzwyczaiłem się, że Lafayette jest taki jaki jest, a gdy zaczęliśmy kręcić drugi sezon byłem bardzo niepocieszony, że już tak często nie będę mógł robić śmiesznych rzeczy, a zamiast tego częściej będę musiał być smutny. Mimo to uważam, że ta rola jest idealna dla aktora, który poszukuje wyzwań tak jak ja. Na planie „Czystej krwi“ nigdy nie popadam w rutynę, nigdy nie jest nudno, zawsze towarzyszą nam emocje. W końcu w którym serialu jednego dnia Sam Trammell (Sam Merlotte) biega nago po lesie i zmienia się w psa, drugiego Rutina Wesley (Tara) bije swoją mamę i wypędza z siebie demona, a trzeciego Anna Paquin (Sookie Stackhouse) pije wampirzą
krew. Wierz mi, nie nudzimy się.

*Twój ojciec jest duchownym. Jak zareagował na Twój wybór zostania aktorem? * Nelsan Ellis: To fakt, że mój ojciec jest diakonem. Gdyby stał się jeszcze bardziej święty, to nie mam żadnych wątpliwości, że zostałby drugim Jezusem (śmiech). Nigdy nie pochwalał mojego wyboru zostania aktorem. Jestem przekonany, że nigdy nie widział żadnego filmu z moim udziałem, nie wspominając o „Czystej krwi“. Jednak napewno miałby bardzo dużo do powiedzenia na temat wampirów i innych istot magicznych. Jako człowiek wierzący chciałbym, żeby mój ojciec był bardziej otwarty na pewne rzeczy, ale wątpię, żeby zmienił się jeszcze w tym stuleciu.

*A jak na rolę Lafayette’a zareagowała Twoja mama? * Nelsan Ellis: Moja mama nie ogląda serialu, ponieważ po prostu nie ogląda telewizji. Ona jest z południa – jej rozrywką jest siedzenie cały dzień na werandzie przed domem w upale i plotkowanie z sąsiadkami o jej rzeczywistości, o jej najbliższej przestrzeni. Zresztą pewnie gdyby zobaczyła, co robię w tym serialu, to natychmiast przestałaby go oglądać (śmiech).

*Jakie było Twoje pierwsze aktorskie doświadczenie? * Nelsan Ellis: Tak naprawdę aktorem zostałem przez przypadek - przez dziewczynę. Jeszcze w liceum spotykałem się z aspirującą aktorką, która bardzo chciała pójśc na przesłuchanie do szkolnego przedstawienia i poprosiła, żebym jej towarzyszył. Powiem tyle – ona roli nie dostała, ja dostałem rolę, ale straciłem dziewczynę. Na początku oczywiście chodziło o zabawę. Niektórzy nauczyciele twierdzili, że mam talent i powinienem zostać aktorem. Dopiero później zdałem sobie sprawę z tego, że może rzeczywiście coś w tym jest. Nie czułem się spełniony, zacząłem szukać spełnienia w aktorstwie i je odnalazłem.

*Jak dajesz sobie radę z nocną pracą na planie serialu. Jesteś w stanie wieść normalne życie? * Nelsan Ellis: Często cierpię na bezsenność, więc taki tryb pracy, gdy muszę się pojawić na planie późnym wieczorem i pracować do rana, bardzo mi odpowiada. A poza tym moje kontakty towarzyskie i rodzinne mają się doskonale.

*Twoja ulubiona scena jak dotąd? * Nelsan Ellis: Jeśli miałbym wybrać jedną, to na pewno byłaby to scena, w której Lafayette serwuje hamburgery z Aids z odcinka „Sparks Fly Out“ z pierwszego sezonu „Czystej krwi“.

Rozmawiała Joanna Ozdobińska/ Nowy Jork

Zobacz także:

[

TE AKTORKI SYPIAJĄ Z REŻYSEREM "M JAK MIŁOŚĆ" ]( /gid,5657,img,215002,fototemat.html )
[

CICHOPEK WOZI DZIECKO DO PRACY ]( /gid,5655,img,214962,fototemat.html )
[

TO MAŁGOSIA SOCHA MIAŁA GRAĆ BRZYDULĘ ULĘ ]( /gid,5662,img,215027,sid,27504,fototemat.html )
[

NAJBARDZIEJ WYCZEKIWANE FILMY 2010 ]( http://film.wp.pl/najbardziej-oczekiwane-filmowe-premiery-2010-roku-6025284923277953g )

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)