Lady Gaga znów zaszalała. Tym razem jednak przesadziła?
Ona nie wie, co to wstyd
None
Lady Gaga uwielbia zaskakiwać zwariowanymi stylizacjami i robi to przy każdej nadarzającej się ku temu okazji. Zupełnie nie przeszkadza jej fakt, że coraz mniej uwagi poświęca się twórczości, a skupia się przede wszystkim na jej wyglądzie. Piosenkarka z dumą paraduje po ulicach w kiczowatych sukniach, wyzywających strojach i odważnych sukniach. Nawet zwykłe wyjście na spacer jest dla niej świetną szansą na zaprezentowanie światu swoich wdzięków w niebanalnych stylizacjach. Tak też było, gdy kontrowersyjna wokalistka udała się ostatnio do sklepu Philipa Treacy w Londynie.
Przechodnie przecierali oczy ze zdumienia, widząc, jak artystka przemyka w towarzystwie kilku ochroniarzy do butiku. Trudno się dziwić takiej reakcji, bowiem gwiazda pojawiła się jedynie w czarnych majtkach z podwyższonym stanem, połyskujących naklejkach na biuście oraz siateczkowej sukience. Gdy w końcu udało się oderwać wzrok od jej nachalnych wdzięków, uwagę przykuwały doklejone papierowe brwi oraz niezwykle oryginalne nakrycie głowy piosenkarki. Ogromny kapelusz z czarnych piór przysłonił wokalistce niemal całą twarz i w rezultacie utrudniał poruszanie się wśród tłumu gapiów.
Mamy wrażenie, że Lady Gaga zbyt dosłownie zrozumiała, że w tym sezonie najmodniejszy jest minimalizm. Tym razem przesadziła czy być może jej nie obowiązują już żadne zasady?
AR