Kupił i wyremontował dom słynnego muzyka. "Tu nie ma drzwi, są same okna". Wszystko pokazał w "Dzień Dobry TVN"
Krzysztof Miruć, jeden z najbardziej znanych polskich architektów, kupił dom Jerzego Połomskiego. Posiadłość słynnego muzyka została poddana gruntowemu remontowi i stanowi obecnie dla gwiazdy HGTV miejsce wypoczynku. Zapiera dech w piersiach.
24.09.2023 | aktual.: 25.09.2023 08:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krzysztofa Mirucia widzowie kojarzą z telewizji HGTV z programów o tematyce wnętrzarskiej. Architekt pochodzi z Giżycka. Ukończył Politechnikę Warszawską, studiował również w Paryżu.
- Moja mama non stop przestawiała meble i to był chyba taki początek. Mój stryj, który jest architektem, także dużo wniósł w moje życie. Całe życie wiedziałem, że będę architektem - mówił Miruć w "Dzień Dobry TVN" o tym, jak zaczęło się jego zamiłowanie do architektury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka lat temu Krzysztof Miruć odkupił dom od słynnego piosenkarza Jerzego Połomskiego znanego z przeboju "Cała sala śpiewa z nami". Muzyk zaprojektował posiadłość w 1976 r., jednak z tamtej kompozycji nie zostało wiele. Gwiazdorski architekt postawił na gruntowny remont.
Na zewnątrz "Połomki" znajduje się letni salon z jacuzzi, palenisko i ogród rzeźb twórczości przyjaciół obecnego właściciela posesji. - Ten dom daje mi odrobinę prywatności, odrobinę spokoju. Mogę tu przyjechać odpocząć. Kocham być tutaj, ale lubię też miasto - wyznał Miruć prowadzącemu program.
Gospodarz zaprosił reportera do środka "Połomki". Zajrzeli do wystawnej kuchni i luksusowego salonu. Pan domu nie omieszkał pokazać miejsca, gdzie śpi. Zaprowadził dziennikarza do dużej, ale klimatycznej sypialni z kilkoma historycznymi akcentami z dalekiego wschodu. Wezgłowie jego łóżka zostało wykonane z XVII-wiecznych tybetańskich drzwi, a nad alkową wiszą fragmenty XIX-wiecznego zeszytu do kaligrafii.
Reporter zwrócił uwagę na sporą liczbę luster w całym domu. Architekt wyjaśnił, że lustra mają "powiększać przestrzeń". Przyznał, że dom po remoncie jest dość dziwny, bo nie ma w nim drzwi, a są jedynie okna. - Zależało mi na kontakcie z ogrodem i tym lasem za oknem - obwieścił Miruć.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Co nas zachwyciło, a co nas rozczarowało? Gośćmi specjalnymi odcinka są Jan Kidawa-Błoński i Kamila Urzędowska. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.