"Kuchenne rewolucje": włoska awantura i latające grzyby w Rzeszowie. Gessler przesadziła?
Basta
None
Rzeszów zaoferował Magdzie Gessler nietypową kuchnię włoską. Restauracja "U' Bares", prowadzona przez polsko-włoskie małżeństwo, bardziej przypominała chińską knajpę niż włoską restaurację. Pizzeria miała być spełnieniem marzeń właścicieli, a stała się źródłem problemów. Choć początkowo goście chętnie zaglądali do lokalu, obecnie nawet tych ciekawskich można policzyć na palcach jednej ręki.
Jedyną deską ratunku dla właścicieli: Ani i Pierra wydawała się Magda Gessler. Ale jak pokazała rewolucja, szybko pożałowali, że zwrócili się do niej o pomoc...
Takiego starcia charakterów i istnej włoskiej awantury dawno w "Kuchennych rewolucjach" nie było. Tym razem nie tylko krnąbrni restauratorzy, ale i kulinarna ekspertka wyszła z samej siebie, posuwając się zdaniem wielu widzów zdecydowanie za daleko. Obrzucenie pomocnika jedzeniem przez wielu zostało uznane za cios poniżej pasa.
PB/KM