"Kuchenne rewolucje": Wielka awantura w Radomiu! Gessler oszukana! Z restauracji zrobiono dyskotekę
Niesłychanie trudna rewolucja, sabotowana przez samą włascicielkę lokalu
Takiej rewolucji jeszcze w programie Magdy Gessler nie było. Materiał z metamorfozy w Radomiu przypominał dobry film akcji. W obsadzie wyjątkowo czarne charaktery, na czele z właścicielką lokalu oraz mocne, wyraziste dialogi, które tym razem wcale nie były autorstwa Magdy Gessler. Ponad to, ostatnie rewolucje zaskakiwały wyjątkowo częstymi zwrotami akcji i trzymały w napięciu do samego końca, bo pomimo udanego finału, restauracja funkcjonuje jako... dyskoteka! Z jakimi problemami w radomskiej restauracji "Enigma" musiała zmierzyć się Magda Gessler? Przygotujcie się na mocne wrażenia!
Takiej rewolucji jeszcze w programie Magdy Gessler nie było. Materiał z metamorfozy w Radomiu przypominał dobry film akcji. W obsadzie wyjątkowo czarne charaktery, na czele z właścicielką lokalu oraz mocne, wyraziste dialogi, które tym razem wcale nie były autorstwa Magdy Gessler.
Ponadto, ostatnie rewolucje zaskakiwały wyjątkowo częstymi zwrotami akcji i trzymały w napięciu do samego końca, bo pomimo udanego finału, restauracja funkcjonuje jako... dyskoteka!
Z jakimi problemami w radomskiej restauracji "Enigma" musiała zmierzyć się Magda Gessler? Przygotujcie się na mocne wrażenia!
Radomska rewolucja na długo pozostanie w pamięci Magdy Gessler. Tej wizycie towarzyszyło wyjątkowo sporo negatywnych emocji. Paradoksalnie zapraszająca restauratorkę właścicielka lokalu - Ewa, w ogóle nie miała ochoty na jakiekolwiek zmiany.
Na dodatek, z powodu jej impulsywnego usposobienia od początku doszło do ostrych spięć z Magdą Gessler. Mimo wszystko, przy wsparciu pozostałych członków zespołu "Enigmy", machina rewolucji została uruchomiona i o dziwo zakończyła się sukcesem.
Jak się jednak okazało podczas późniejszej wizyty, wszystkie starania Magdy Gessler zdały się na nic, bo miejsce - choć z nowym wystrojem i lepszą kuchnią - powróciło do swojej pierwotnej formuły i zamiast oryginalnej browarni, zamieniło się w podrzędną dyskotekę.
KŻ/AOS