Trwa ładowanie...

"Kuchenne rewolucje" w "Fang Youn" w Ostródzie. "Śmierdzi, jakby gotowało się kacze pierze!"

Tym razem Magda Gessler musiała zmierzyć się z fatalną kuchnią, leniwym kucharzem oraz traumatyczną przeszłością właścicielki restauracji. Jaki był finał?

"Kuchenne rewolucje" w "Fang Youn" w Ostródzie. "Śmierdzi, jakby gotowało się kacze pierze!"Źródło: PAP/EPA
d47u7kt
d47u7kt

W ostatnim odcinku "Kuchenne rewolucje" w tym sezonie ekipa Magdy Gessler odwiedziła chińską restaurację w Ostródzie. Fang, właścicielka lokalu (z pochodzenia Chinka), przyjechała do Polski 20 lat temu, aby trenować drużynę tenisa stołowego. Miłość sprawiła, że dla męża porzuciła pasję i otworzyła restaurację. Niestety, zaledwie dwa miesiące później jej ukochany zmarł, a kobieta wpadła w depresję. Załamana Fang chciała nawet zamknąć interes. Przez ponad miesiąc "Fang Youn" był nieczynny. Dopiero za namową rodziny właścicielka wznowiła działalność i wezwała na pomoc Magdę Gessler. Jak przebiegła rewolucja?

Już przy pierwszym daniu - pierożkach won ton w rosole, ekspertka zaczęła kręcić nosem. Sajgonki również nie spełniły oczekiwań, a wołowina z grzybami mun na gorącym talerzu, choć wyglądała efektownie, także okazała się kompletną kulinarną porażką.

- Jak już masz perfumy, fryzurę to będziesz pachniała chińszczyzną, cebulą. Ohydny ryż, to się przylepiło, śmierdzi, wołowina jest podejrzana, nie pierwszej świeżości i jest tyle glutaminianu sodu. Mega suche, nieźle pochrzanione. Wydaje mi się że Chińczyk tu nie gotuje - wydała werdykt Gessler.

Gwiazda, nie mogąc już próbować kolejnych dań, wezwała na rozmowę właścicielkę restauracji.

d47u7kt

- Co się dzieje? Zupa to była woda z mydłem. Jak można taką zupę robić? Niemożliwe, że tobie to smakuje - dziwiła się.

Następnego dnia Fang i jej mama przygotowały trzy rodzaje pierożków, które znacznie bardziej przypadły Gessler do gustu. Po degustacji jak zawsze przyszedł czas na zwierzenia. W trakcie rozmowy restauratorka wyciągnęła od Chinki szczegóły jej relacji ze zmarłym mężem.

- Codziennie płakałam, dzieci mi mówiły, że mam oczy jak zajączek. Czuję, że mąż tam siedzi, na zapleczu, czuję, że on tu jest - łkała Fang.

Po tej emocjonalnej części odcinka przyszedł czas na konkretną rewolucję. Na początek nowa nazwa, aby raz na zawsze zapomnieć o przykrej przeszłości. I tak "Fang Youn" zamieniło się w "Bistro chińskie Gong Ji".

d47u7kt

- Bistro pod kogutem. Kogut ci już przewrócił w życiu, więc niech dokończy. To jest rok koguta, koguty będą na nas patrzyły i pilnowały naszego szczęścia. Będą pierożki w koszu, na talerzu, w zupie, rosół z kaczki, pierś z kaczki - zachwycała się Gessler.

Od tej pory prace w kuchni ruszyły pełną parą. Jak się jednak okazało - do czasu. Część przygotowywanych na kolację kaczek się przypaliła.

- Jak to śmierdzi strasznie, jakby pierze kacze się gotowało, a nie kaczka! Trzeba to zrobić od nowa. Umyć garnek i piekarnik! - krzyknęła przerażona Gessler, podnosząc pokrywę garnka.

d47u7kt

Ostatecznie jednak kryzys zażegnano, a restauracja po rewolucji wyraźnie odżyła. Wystarczyło jednak na chwilę spuścić ekipę restauracji z oczu, aby zapanował kompletny chaos. Już w trakcie kolacji dało odczuć się dezorganizację i ciężką atmosferę. Powodem okazał się... kucharz, który bardziej od gotowania wolał gry wideo. Zupełnie nie przejmował się rozgardiaszem panującym w kuchni, a czego się nie dotknął, zamieniał w katastrofę.

- Tu jest bałagan, wszystko jest pomieszane! Nie można tak układać pierogów, wszystko muszę robić sama! - denerwowała się właścicielka.

Chinka przypłaciła ten wieczór utratą głosu. Mimo to była zadowolona z przeprowadzonej rewolucji. Po czterech tygodniach Gessler powróciła do Ostródy, aby ocenić efekty pracy restauracji po jej zmianach. Niestety, nie wszystkie potrawy spełniły jej oczekiwania.

d47u7kt

- Tu jest tyle przypraw, że w ogóle nie czuć kaczki. Mi ta zupa nie smakuje, sam anyż Dominacja papryki, kucharz zrobił swoje. Zbliżamy się do spopularyzowanego chińskiego fast fooda! - grzmiała ekspertka.

Ostatecznie sympatia do pracowitej właścicielki zwyciężyła, bo Gessler nie przekreśliła jej szans na powodzenie. Zaznaczyła jednak, że Chinka musi być bardziej stanowcza.

- Fang musi zrobić wszystko, aby rządzić tą kuchnią, bo póki co wygrywa kucharz - podsumowała odcinek.

Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:

d47u7kt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47u7kt