"Kuchenne rewolucje": pizzeria Solare po rewolucji nie zyskała aprobaty Gessler. Co się stało?
Metamorfoza Solare w La Casa del Polacco nie powiodła się. Nie tego spodziewała się Gessler
Ten lokal miał potencjał. Pizzeria Solare ulokowana w Białej Podlaskiej była jedną z wielu w mieście, ale miała atut. Wyróżniała się tym, że pizze pieczono w niej w piecu opalanym drewnem. Na dodatek od dwóch lat pracowała w niej utalentowana kucharka Magda, więc goście mogli mieć nadzieję na zjedzenie smacznego posiłku.
Niestety, na przeszkodzie stał... właściciel. Małomówny Radek często zmieniał decyzje, a przy tym był apatyczny, brakowało mu chęci działania. Choć był szefem kuchni, to przy garnkach sobie nie radził, na dodatek już dawno stracił zapał do pracy, wypalił się. Sam przyznał, że ma depresję. Jak ratować lokal, gdy sam szef spisał go na straty?
Radosław postanowił wezwać na ratunek Magdę Gessler. Restauratorka postanowiła sprawdzić, dlaczego w lokalu nie ma gości, a jego szef nie zarabia. Pizzeria istniała od trzech lat, ale już od dawna nie przyciągała wielbicieli włoskiej kuchni. Może dlatego, że to, co im serwowano z Włochami nie miało nic wspólnego?
Gessler wystarczył rzut oka na podane jej dania, by stwierdzić, że właściciel nie tylko nigdy nie był we Włoszech ani u Włocha nie pracował, ale i kompletnie nie rozumie tamtejszego gotowania. Miała nadzieję, że uda jej się to zmienić. Efekt zaskoczył nawet ją samą.
Zobacz: Kuchenne rewolucje