"Kuchenne Rewolucje": Gessler nie kryła łez. Takiej rewolucji nie było od dawna!

W ostatnim odcinku *"Kuchennych Rewolucji" Magda Gessler odwiedziła Małdyty - niewielką wieś położoną w województwie warmińsko-mazurskim. To właśnie tutaj, kilkanaście lat temu w dawnym i niszczejącym zamku, Danuta i Grzegorz zdecydowali się otworzyć "Zajazd pod Kłobukiem". Małżonkowie sami wszystko wyremontowali i doprowadzili do stanu użyteczności. Zadbali także o otoczenie pałacu. Powstał staw, duży ogród i weranda. Niestety, od jakiegoś czasu klientów ubywa. Na niepowodzenie restauracji złożyło się aż kilka czynników: rozbudowa ruchliwej ulicy, coraz większa konkurencja oraz urlop macierzyński właścicielki, której nikt nie potrafił zastąpić w kuchni. Goście omijają to miejsce szerokim łukiem, mimo że zamek zaprasza zarówno nienaganną prezentacją jak i całkiem smacznym jedzeniem. Gdzie więc tkwił prawdziwy problem? Odpowiedź na to nurtujące pytanie znalazła Magda Gessler. Polały się łzy, a sam odcinek dostarczył wielu wzruszeń i niespodzianek. Zobaczcie, co się wydarzyło!*