"Kuchenne rewolucje": Francuska rewolucja w Nieznanicach, krwawa czy nudnawa?
Pałacowa restauracja w Nieznanicach, choć nazwa mogłaby to sugerować, wcale nie serwowała potraw najwyższych lotów. Kuchnia francuska, która była specjalnością tego urokliwego miejsca, już dawno przestała mieć cokolwiek wspólnego z kulinarną spuścizną Galów, nie brakowało natomiast polskich, a nawet egzotycznych naleciałości znad Gangesu. Jak się jednak później okazało, wybrakowana kuchnia pałacu w Nieznanicach była najmniejszym utrapieniem restauratorki. W miejscu rządzonym wyłącznie przez kobiety nietrudno o nieporozumienia i rywalizację, zwłaszcza gdy pieczę nad dworem niepodzielnie sprawuje właścicielka Elżbieta, ochrzczona przez Magdę Gessler królową Elżbietą. Choć w tym wypadku bardziej odpowiednia byłaby analogia do żelaznej damy. Jak przebiegła francuska rewolucja w Nieznanicach? Czy było równie krwawo, jak przy zdobywaniu Bastylii?
"Kuchenne rewolucje": niepodzielne rządy królowej Elżbiety w Nieznanicach
Pałacowa restauracja w Nieznanicach, choć nazwa mogłaby to sugerować, wcale nie serwowała potraw najwyższych lotów. Kuchnia francuska, która była specjalnością tego urokliwego miejsca, już dawno przestała mieć cokolwiek wspólnego z kulinarną spuścizną Galów, nie brakowało natomiast polskich, a nawet egzotycznych naleciałości znad Gangesu.
Jak się jednak okazało, wybrakowana kuchnia pałacu w Nieznanicach była najmniejszym utrapieniem restauratorki. W miejscu rządzonym wyłącznie przez kobiety nietrudno o nieporozumienia i rywalizację, zwłaszcza gdy pieczę nad "dworem" niepodzielnie sprawuje właścicielka Elżbieta, ochrzczona przez Magdę Gessler królową Elżbietą. Choć w tym wypadku bardziej odpowiednia byłaby analogia do żelaznej damy.
Jak przebiegła francuska rewolucja w Nieznanicach? Czy było równie krwawo, jak przy zdobywaniu Bastylii? Wbrew temu, co sugerował zwiastun odcinka i ku rozczarowaniu żądnej mięsa publiczności, powiemy, że nie. Tym razem, jak na prawdziwe damy przystało, wszystko musiało się odbyć w białych rękawiczkach i nawet Magda Gessler musiała poskromić swój wulgarny język.
KŻ/AOS
Dieta czekoladowa! Pyszny sposób na świetną figurę * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
"Kuchenne rewolucje": szkaradny wystrój i zaskakujące doznania smakowe
Wizyta w przedwojennym pałacu w Nieznanicach, któremu od progu towarzyszy zapach porządnie wypastowanej podłogi, wzbudziła w Magdzie Gessler mieszane uczucia.
Z jednej strony zabytkowe, urzekające wnętrze, z drugiej jednak oszpecone samowolką właścicielek. Gdy restauratorka zobaczyła żółte ściany restauracji, zapytała z niedowierzaniem:
- Kto to pomalował tak szkaradnie na żółto?!
Jednak nawet odpychające barwy wnętrza nie mogły zniechęcić Magdy Gessler do degustacji, po której wrażenia układały się w sinusoidę.
Dieta czekoladowa! Pyszny sposób na świetną figurę * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Restauracja w Nieznanicach: francuska czy francyzująca?
Francuskie menu w pałacu w Nieznanicach Magda Gessler nazwała raczej francyzującym, jednak pierwsze smakowe doznania należały do udanych.
Zamówiona na przystawkę cukinia faszerowana pstrągiem była kapitalna. Niestety, kolejne dania wypadły już gorzej.
Specjalność lokalu - jagnięcina - była twarda jak kamień, zaś sałata ze szpinakiem i mozzarellą zaskoczyła restauratorkę intensywną i niedopuszczalną w tym wypadku nutą curry.
Dieta czekoladowa! Pyszny sposób na świetną figurę * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Restauracja w Nieznanicach: hinduski posmak i kurczące się porcje
Hinduski ślad we francuskiej kuchni tak bardzo zdegustował Magdę Gessler, że postanowiła wytropić autora i pomysłodawcę tego "szatańskiego" połączenia.
Jak się okazało, indyjskie wątki w Nieznanicach to sprawka właścicielek - Elżbiety i Beaty, matki i córki wspólnie prowadzących pałacowy biznes.
Jednak nie tylko egzotyczne eksperymenty rozłożyły na łopatki hotelową restaurację.
W parze z oryginalnymi połączeniami szły skandalicznie małe porcje i sprzeczne zarządzenia dwóch właścicielek, które zazwyczaj wzajemnie się wykluczały. W efekcie zdezorientowana załoga tłumiła złość na szefostwo, a klienci, i tak już w dużej mierze z przypadku, nie kwapili się do powrotu w pałacowe progi.
Dieta czekoladowa! Pyszny sposób na świetną figurę * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
"Kuchenne rewolucje": konfrontacja i przesłuchania
Obowiązkowy punkt programu - wizytacja w kuchni - zakończyła się dla Magdy Gessler przyjemną niespodzianką. W sercu restauracji było czysto i porządnie, skoro więc nie było się do czego przyczepić, Gessler postanowiła przystąpić do konfrontacji ekipy restauracji, by dowiedzieć się, w czym tkwi źródło niepowodzenia lokalu.
Jednak chętnych do wypowiedzi na publicznym forum, w obecności właścicielek, nie było wielu. Co innego, gdy Gessler wzięła poszczególnych pracowników na spytki w odosobnieniu. Wtedy posypała się lawina krytyki, zwłaszcza pod adresem pani Elżbiety.
Dieta czekoladowa! Pyszny sposób na świetną figurę * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
"Kuchenne rewolucje": twarde i skąpe rządy królowej Elżbiety
Okazało się, że Elżbieta rządzi w restauracji twardą i wyjątkowo skąpą ręką, która zdolna jest nawet do zdejmowania z gotowych do wydania porcji - jej zdaniem - nadwyżki jedzenia.
Oszczędność pani Elżbiety nie ograniczała się jednak wyłącznie do gramatury dań. Właścicielka oszczędzała też pracy załodze, nie dbając o czystość na restauracyjnej sali. Mimo nalegań pracowników, by umyć czarne od brudu okna, właścicielka zarządziła, żeby wytrzymać się do wiosny, bo wtedy okna i tak będą wymieniane na nowe!
Dieta czekoladowa! Pyszny sposób na świetną figurę * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
"Kuchenne rewolucje": perswazja zamiast wulgaryzmów
Wspomniane cechy pani Elżbiety nie były jedynymi, które utrudniały współpracę z personelem i sprawne funkcjonowanie restauracji.
Pierwsza dama pałacu w Nieznanicach niechętnie też dzieliła się władzą ze swoją córką, wychodząc z założenia, że wszystko sama wie najlepiej.
Magda Gessler miała więc tylko jedno wyjście: przekonać żelazną damę by odpuściła w niektórych kwestiach i powierzyła część zadań menadżerskich córce i jednej z pracownic.
Kwestia przekonania właścicielki jest tu godna podkreślenia, bo w tym odcinku jedynym, rewolucyjnym narzędziem Magdy Gessler była perswazja. O żadnych spektakularnych scenach i ostrym języku tym razem nie było mowy.
Dieta czekoladowa! Pyszny sposób na świetną figurę * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Kulturalna rewolucja, to nudna rewolucja?
I z pewnością dlatego większość widzów z pewnością ostatni odcinek "Kuchennych rewolucji" uznało za nieprzyzwoicie nudny.
Można powiedzieć, że pałacowa aura wyższych sfer udzieliła się samej Magdzie Gessler, której jedynym przykładem kwiecistego języka było słowo "zajebiście", a jak wiadomo, restauratorkę w tej kwestii stać na wiele więcej.
Jaki był finał metamorfozy w Nieznanicach?Jak na wyjątkowo nudny odcinek przystało, musiał być happy end. Kreatorka smaku i stylu odświeżyła restauracyjną salę przywracając jej prawdziwie pałacowy blask i dała załodze lekcję tradycyjnych francuskich smaków, tym razem już bez naleciałości z innych kultur.
Popisowa kolacja skończyła się sukcesem, powtórne odwiedziny restauracji nie rozczarowały Magdy Gessler, a potem wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Koniec.
KŻ/AOS
Dieta czekoladowa! Pyszny sposób na świetną figurę * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku