"Kuba Wojewódzki": "Żyła ma przez ciebie przeje***e!"
W jubileuszowym, bo w 200- setnym wydaniu "Kuby Wojewódzkiego", jako główny prezent pojawiła się Doda. Jednak nie jest to jej pierwsza wizyta w tym programie. Samozwańcza królowa gościła w nim już dwa razy. Jak było tym razem? Doda nie byłaby sobą, gdyby nie była kontrowersyjna. Większość jej wypowiedzi można za takie uznać. Ale tym razem, bardzo powoli dawała wciągać się w słowne gierki z showmanem. Wokalistka wyznała, że obiecała swojej mamie, że tym razem się nie rozbierze, nie będzie mówić o pieniądzach, Biblii ani o Smoleńsku. Czy dotrzymała obietnicy? Zobaczcie sami!
Powrót do burzliwej przeszłości
W jubileuszowym, bo w 200- setnym wydaniu *"Kuby Wojewódzkiego", główną atrakcją była Doda. Nie był to jednak jej pierwszy występ w programie. Samozwańcza królowa gościła w nim już dwa razy. W 2004 roku piosenkarka podczas rozmowy zdjęła bluzkę i "pochwaliła" się swoim ciałem. Za drugim razem zawitała razem ze swoim ówczesnym mężem, Radkiem Majdanem. Już od początku nie ukrywała urazy do Wojewódzkiego, który wiele razy negatywnie wypowiadał się na jej temat. W końcu nie wytrzymała i oblała dziennikarza wodą. Oczywiście, swoje zachowanie poparła wyzwiskami. Jak było tym razem? Doda nie byłaby sobą, gdyby nie była kontrowersyjna. Większość jej wypowiedzi można za takie uznać. Ale tym razem, bardzo powoli dawała wciągać się w słowne gierki z showmanem. Wokalistka wyznała, że obiecała swojej mamie, że tym razem
się nie rozbierze, nie będzie mówić o pieniądzach, Biblii ani o Smoleńsku. Czy dotrzymała obietnicy? Zobaczcie sami!*
AR/KW
Portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
Doda na poważnie
Wojewódzki kilka razy w trakcie odcinka nawiązywał do poprzednich wizyt Doroty Rabczewskiej. Wspominał m.in. o oblaniu wodą i słynnej kwestii "bo mi się bzykać chciało". Nie udało się jednak sprowokować tym gwiazdy do bulwersujących wypowiedzi. Rozmowa rozpoczęła się od pytania:
- Chcesz poprowadzić program? - spytał na początku Kuba.
- Nie będę ci odbierać pałeczki - parsknęła wokalistka.
Dziennikarz próbował dowiedzieć się, czy istnieją w ogóle jakiekolwiek mankamenty i wady bycia Dodą.
- Przede wszystkim ciężko znaleźć się w prawdziwym związku. Bezinteresownym, który nie będzie rozszarpywany przez media i przez tłum. Ciężko też znaleźć osobę, która pokocha ciebie, a nie kreację. Wszystko, co jest związane ze mną jest rozpatrywane na forum i przybiera takie formy i takie wielkości, że jest to czasami przerażające - wymieniła.
Portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
Nergal jest zbyt wolny
Piosenkarka stwierdziła, że nie może znaleźć odpowiedniego mężczyzny, ponieważ wszystko robi od nich lepiej. Oberwało się też Nergalowi za... zbyt wolną jazdę samochodem.
- On słabo jeździ? - zdziwił się Wojewódzki.
- Słabo to komplement. Niech cię przewiezie swoim szatańskim wozem. Dostawałam szału. Mam dużo testosteronu we krwi i rzeczywiście, może to jest powód, żeby mnie się te wszystkie męskie zajęcia bardziej imały. Lubię szybką jazdę, konkretne zachowania, szybkie decyzje - powiedziała.
Portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
Rozmiar ma znaczenie?
Wojewódzki nie byłby sobą, gdyby do tak poważnej rozmowy nie wtrącił swoich ulubionych tematów.
- Kiedyś pewna aktorka powiedziała mi: przyjaźń ważna, umysł ważny, ale tak naprawdę najważniejsza jest, i każda kobieta ci to powie, chociaż będzie się wstydziła i bała, wielkość penisa. Grubość i wielkość penisa - zaczął.
- I co? Załamałeś się - odparowała Doda.
- Dla mnie ważny jest gruby portfel i penis. Jak przeprowadzam casting to absolutnie na dzień dobry proszę o ukazanie walorów - dokończyła ironicznie.
Portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
Czarny książę i różowa królowa
Rabczewska opowiedziała o początkach znajomości z Nergalem.
- Mówili mi, że to heavy metalowiec, on się nigdy nie umówi z różową królową i to będzie dla niego upokarzające. Jak już był między moimi nogami, wtedy przypominałam sobie te słowa - storpedowała.
Piosenkarka wyznała, że ma swoją złotą zasadę: nigdy nie bierze facetów po koleżankach, nie zajmuje się piłkarzami ani heavy metalowcami. I stara się tego trzymać.
- A jakbym ci zaproponował wygadanego skoczka narciarskiego? - wypalił Kuba.
- Słyszałam, że Żyła ma przez ciebie przeje*e. Robią mu proces za to, że go pociągnąłeś za język, że skakał po piwku - zarzuciła mu.
Wojewódzki od razu przybrał inny ton i nazwał te rewelacje bredniami. Obiecał, że nie zostawi Żyły na pastwę brukowców.
Portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
Doda miała operacje plastyczne?
Tematem, który musiał się pojawić były wszelkie doniesienie o operacjach plastycznych, które zrobiła sobie artystka. Niedawno, znany chirurg plastyczny wskazał, które części ciała Dody są poprawione. Sama zainteresowała odniosła się do tego w programie.
- Jeżeli mówi to, a one rzeczywiście są zmienione, to wtedy mówię: kurde, skapnął się. Jeżeli nie są, to wtedy dzwonię do prawnika i mówię: dzień dobry, zamówiłam nowy samochód i potrzebuję dużą gotóweczkę. No i wtedy robię proces - podsumowała.
Portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
"Jestem medium po babci czarownicy"
Dalej rozmowa toczyła się na różnorodne tematy. Samozwańcza królowa stwierdziła, że po jej koncertach poczuła, że zaszczuli ją księża i to oni są powodem porzucenia przez nią wiary.
Zdążyła zapowiedzieć swój ślub w 2013 roku, ale nie wie jeszcze, kim miałby być wybranek. Wszystkim wyznała, że panicznie boi się latać samolotem. Sama siebie określiła jako "medium", ponieważ potrafi przewidzieć różne rzeczy. Twierdziła, że odziedziczyła tę zdolność po babci czarownicy.
- Jestem wariatką, furiatką. W ogóle mnie nie interesuje, co inni myślą na mój temat. Uszczęśliwić się wszystkich nie da, wkurć to już żaden problem. To co inni traktują za chamstwo, ja uważam za szczerość do bólu. Myślę, że mam jakąś chorobę. Im bardziej myślę, żeby czegoś nie powiedzieć, bo wiem, że jest to jest nietaktowne, to już za pięć sekund to wypowiedziałam i nawet nie wiem kiedy - emocjonowała się *Doda.
Portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
Poważne wyznania w niepoważnym programie
Drugim gościem, który zasiadł na kanapie u Kuby, był muzyk Marek Dyjak. Kompozytor jest mało znany w mediach masowych, ponieważ jego historia życia przeraża.
- Od pięciu lat nie piję wódki. Szkoda, bo wódka jest okej. W wielu przypadkach alkohol jest czymś w rodzaju akwareli i rozpuszcza u ludzi nadwrażliwych smutki. Urodziłem się facetem z ADHD. Piłem od rana do nocy, to był już sposób na życie. Byłem facetem, który miał padaczkę alkoholową i piłem w przemysłowych ilościach. Pięć lat temu miałem próbę samobójczą i wtedy izolatka w szpitalu psychiatrycznym wydawała mi się jak raj - wyznał.
Wokalista potwierdził, że spożywał śmiertelne dawki alkoholu. Lekarze nie dawali mu żadnych szans na przeżycie. Jedynym optymistycznym akcentem w tej rozmowie była kwestia jego podobieństwa do Stanisława Soyki. Muzyk przyznał, że nawet Jolancie Kwaśniewskiej zdarzyło się pomylić.
Na koniec odcinka Wodzianka przyniosła urodzinowy tort, a Wojewódzki, chcąc osłodzić życie Dyjakowi, wysypał na niego torbę cukierków.
AR/KW
Portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także: