Kuba Wojewódzki: znów zablokowano jego konto na Facebooku
Kuba Wojewódzki, który chętnie komentuje polską rzeczywistość m.in. za pośrednictwem Facebooka, wielokrotnie był karany za swoje poglądy blokadą profilu. Niedawno znów administratorzy najpopularniejszego obecnie portalu społecznościowego zablokowali jego konto. Powód? Zbyt duża liczba zgłoszeń o naruszeniu zasad regulaminu. Gdy tylko prezenter odzyskał swoje uprawnienia, opublikował obszerny wpis, w którym mocno skrytykował światowego giganta.
- Kochani koledzy z facebooka. Na wstępie swego listu chce wam powiedzieć, że mam was w dupie. Zablokowaliście mi stronę nie podając żadnego argumentu. Po raz kolejny. Nie odpowiedzieliście na żaden z moich 30 listów do was. Dając tym wyraźnie do zrozumienia, że u was rządzi siła. Siła świrów, nietolerancji i wykluczenia, Siła tych, którzy zbici w hordę są wstanie zgłosić i zablokować każda stronę wolnej myśli. Fejso kiboli. Staliście się dyżurnym miejscem zbiórki dla faszystów, fanatyków i radykałów. Samoobsługową agencją towarzyska dla wszelkiej maści nietolerancji. Magiczne słowo algorytm daje przyzwolenie na rządy chamskiego tłumu. Gratuluje. Świetnie wpisujecie się w ducha epoki. Łatwiej się u was umówić na spalenie kukły Żyda we Wrocławiu niż z wami na jakikolwiek dialog - napisał (zachowano oryginalną pisownię).
Ale to nie wszystko. Wojewódzki poinformował, że sprawę skieruje do "Rzecznika Spraw Obywatelskich".
- Dzięki waszym bolszewickim praktykom z siedzibą podobno w Dublinie, pozyskałem licznych sojuszników w tej sprawie i razem idziemy do Rzecznika Spraw Obywatelskich. Jak pewnie wiecie, my tu lubimy powstania. Nie załączam wyrazów szacunku - dodał (zachowano oryginalną pisownię).
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy showman usiłuje walczyć z administratorami Facebooka. Na początku 2013 roku "król TVN" zdecydował się zlikwidować swój dotychczasowy facebookowy profil, choć polubiło go ponad milion osób. Powód? Jak twierdził, miał już dość hejtu. Podobny kłopot miał w listopadzie 2014 roku, gdy dostał blokadę za wpis "pedały", ilustrowany zdjęciem z Marszu Niepodległości. Post w końcu zniknął, a Wojewódzki dalej regularnie zamieszczał wpisy.
Jego "szczęście" trwało jednak krótko, bo tylko do 23 czerwca 2015 roku. To właśnie wtedy konto króla TVN-u znów zostało dezaktualizowane. Prawdopodobnie przyczyną blokady były skargi użytkowników na wykorzystywanie przez Wojewódzkiego wizerunku ojca Rydzyka przy okazji Dnia Ojca.