Kuba Wojewódzki ostro o Danielu Martyniuku. Nie gryzł się w język
Kuba Wojewódzki dał upust swoim przemyśleniom na temat Daniela Martyniuka. Syn discopolowca nie ma ostatnio zbyt dobrej prasy. Słowa dziennikarza na jego temat mogą zaskoczyć.
16.09.2020 10:17
Daniel Martyniuk regularnie pojawia się w kolorowej prasie i serwisach plotkarskich, niestety głównie jako antybohater własnej rodziny. Co rusz słyszy się o skandalach z jego udziałem w roli głównej. W 2018 r. o synu Zenka zrobiło się głośno, gdy wziął ślub z 19-letnią Eweliną. Kobieta była już w ciąży. Zenek co prawda zadbał o królewskie wesele z gwiazdami na liście gości, ale późniejsze życie Daniela nie przypominało bajki. Były aresztowania, kłótnie, wzajemne oskarżenia, problemy z narkotykami.
Po ostatniej wizycie w Warszawie o młodym Martyniuku znowu zrobiło się głośno. Daniel nagrał tam rapową piosenkę, pomagając zebrać pieniądze na walkę z koronawirusem. Później jednak wrzucił do sieci szokujący filmik z groźbami – pokłosie awantury, która zakończyła się dla niego wyrzuceniem z klubu i potraktowaniem gazem pieprzowym.
Dodatkowo Daniel Martyniuk co rusz obraża kogoś w sieci. Chyba łatwiej wyliczyć osoby, o których nie wypowiadał się nieprzychylnie, niż na odwrót. Głośno było, kiedy oberwało się Kamilowi Bednarkowi.
Kuba Wojewódzki postanowił wbić szpilę Danielowi Martyniukowi i poświęcił mu miejsce w swojej rubryce w tygodniku "Polityka".
- Najgorętsze nazwisko ostatnich miesięcy, czyli Daniel Martyniuk, ujawnił publicznie, że żona oczekuje od niego alimentów w wysokości 3 tys. zł, ale on nie zapłaci. Gdyby syn słuchał piosenek ojca, to na bank by zapłacił. A gdyby je sobie wziął głęboko do serca, to by się nie urodził - napisał dziennikarz.
Syn muzyka disco polo jeszcze nie odpowiedział na słowa Wojewódzkiego.