Kuba Wojewódzki kpi z rozwodu Martyny Wojciechowskiej. Krótki, ale kąśliwy komentarz
Dziennikarz TVN w swojej rubryce w "Polityce" nie szczędzi złośliwości kolegom z branży. Tym razem odniósł się do głośnego rozstania Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego, przypominając, że sam nie jest zwolennikiem małżeństw.
Kuba Wojewódzki jest głównie znany jako samozwańczy król TVN-u, na którego antenie prowadzi swój talk-show. Dziennikarz udziela się również na innych polach: współprowadzi audycję w Newonce.radio oraz prowadzi swoją rubrykę w "Polityce". W tej ostatniej kąśliwie komentuje doniesienia mediów plotkarskich.
W minionym tygodniu internet zelektryzowała informacja o rozstaniu, zaledwie kilka miesięcy po ślubie, Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego. Kolega ze stacji nie miał dla nich litości. Podobnie kpił z miłosnych relacji np. Beaty Tadli.
"Gruchnęła wiadomość, jakoby małżeństwo Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego przeszło już do historii. Podobno podróżnik wyprowadził się zaraz po ślubie. Wszystko zgodnie z moją teorią: małżeństwo to trzygwiazdkowy hotel. A dużo lepiej się śpi pod tysiącem gwiazd" - napisał w "Polityce".
Przypomnijmy, że Kuba Wojewódzki nigdy nie był mężem. Choć szczyci się powodzeniem u młodych kobiet, żadna nie wytrwała zbyt długo u jego boku. Najdłuższy staż związku dziennikarz osiągnął z Anną Muchą i Renatą Kaczoruk. W obu przypadkach było to niespełna 5 lat.