"Kuba Wojewódzki". Miuosh nie wyniósł z rozmowy nic sensownego
W talk-show "Kuba Wojewódzki" gościem był Miłosz Borycki, znany szerzej jako Miuosh. Raper mówił o swoim małżeństwie, swojej wizji muzyki hip-hopowej, ale stwierdził, że nie wyniósł z tej rozmowy nic sensownego.
24.04.2019 | aktual.: 24.04.2019 10:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Kuba Wojewódzki". Miuosh ma problemy w małżeństwie
Miuosh to 32-letni raper z Katowic. Jest żonaty od czterech lat. Przyznał, że ma problemy z żoną, ale twierdzi, że to jest coś naturalnego. - To jest normalne, że jak się żyje ze sobą kupę czasu (łącznie 12 lat związku w tym wypadku - przyp. red.), to są problemy. Życie muzyków z kobietami w stałych związkach generuje albo ich upadki, albo ich zażyłość. U nas, na szczęśćie przekuło się to w zażyłość - mówił.
Dodał też, że żona jest częścią jego sukcesu w branży muzycznej - Nie dałbym sobie rady bez niej - podsumował.
"Kuba Wojewódzki". Miuosh nie rozumie obecnych trendów w rapie. "Jestem artystą pop"
Raper przyznał, że kompletnie nie czuje i nie rozumie nowej mody w polskim hip-hopie, tzw. newschoolu. - Nie żyję like'ami. Nauczyłem się, że nieważne, o czym piszesz, ważne, żeby to było autentyczne. Jeżeli ja mam udawać kogoś i pisać o rzeczach, które mnie nie dotyczą, to to jest bez sensu, to byoby automatycznie nieautentyczne. Ta muzyka bierze tak dużo rzeczy z zagranicy, któych ja osobiście nie ogarniam i nie trafiają do mnie pod kątem muzycznym i tekstowym - stwierdził Miuosh.
Obecne trendy skonfrontował ze swoją ostatnią płytą "POP." z 2017 roku. - Ta płyta pokazuje, jak wygląda przekrój problemów ludzi w moim wieku. Chciałem wyjść z założenia, żeby opowiedzieć coś o moim pokoleniu, a nie popaść w jakieś banały i patosy. Postanowiłem oprzeć to o swoje doświadczenia, albo o moje obserwacje - skomentował.
Prowadzący znalazł w Internecie porównanie Miuosha do Piotra Rubika. Raper nie znał tego wcześniej. Nie zgadzał się z tym i bardziej to rozumiał jako aluzję do jego wcześniejszej większej wagi.
Miuosh też mówi o sobie, że nie jest typowym raperem, a uznaje siebie jako artystę pop. - Dzisiejszy hip-hop już nie jest strażnikiem takich ortodoksyjnych wartości. Wydaje mi się, że lepiej grać w otwarte karty i mówić, że niespecjalnie jest mi po drodze z tymm co się w tym środowisku dzieje od pewnego czasu. Lubię rapować na wszystkim, co niesie ze sobą fajną emocję i energię - powiedział.
"Kuba Wojewódzki". Miuosh nie wyniósł z rozmowy nic sensownego
Wizytę Miuosha w programie Wojewódzki porównał do występów rockowych kapel w telewizji lat 80., że była dla nich "mainstreamowym ściekiem". - Nie wyniosłem nic z naszej rozmowy sensownego. Nie pamiętam, o czym gadaliśmy - odpowiedział. Dodał też, że raperzy mogą nie przychodzić do jego talk-show, bo się boją, że może ich zagadać.