Mateusz Gessler o swojej pasji do tatuaży
Najbardziej kontrowersyjna plotka o pierwszym gościu mówi, że pod wpływem marihuany wytatuował swojemu koledze bukiet warzyw na plecach (Mateusz Gessler przyznał bowiem, że jego hobby to właśnie robienie tatuaży).
-_ Najdziwniejszy tatuaż, jaki zrobiłem, to leniwiec śpiący na butelce od wina. Wtedy też goliłem po raz pierwszy uda mężczyzny, żeby móc zrobić mu tatuaż_ - opowiedział restaurator.
-_ A jakie jeszcze dziwaczne zlecenie miałeś na zrobienie tatuażu?_ - dopytywał Kuba Wojewódzki.
-_ Dziwnie było rysować kiełbasę na ciele ludzkim_ - przyznał Gessler.
Kolejna część rozmowy dotyczyła pochodzenia gościa. Nie jest tajemnicą, że jego korzenie sięgają zarówno Francji jak i Polski. A z którym krajem jest bardziej związany bohater odcinka?
- Jesteś Francuzem czy Polakiem? W procentach jakbyś to określił? - próbował się dowiedzieć prowadzący.
- 70 proc. Francuzem, a proc. Polakiem- przyznał gość.
- Zastanawiam się, jak ty się z Michelem dogadujesz, skoro wy obaj nie mówicie po polsku. Jesteś właścicielem znanej knajpy na warszawskiej Pradze. Przychodzi do ciebie wiele znanych osób. Mógłbyś sprzedawać nagrania z ich rozmów? - brnął dalej showman.
- Chyba mógłbym, ale nie zrobię tego. Prawdą jest, że jadają u mnie gwiazdy, politycy i inne popularne osobistości - dyplomatycznie wybrnął Gessler.