"Kuba Wojewódzki": Małgorzata Kożuchowska rozpłakała się na samym początku

W najnowszym odcinku programu "Kuba Wojewódzki" na kanapie zasiedli aktorka Małgorzata Kożuchowska i raper Grubson. Prowadzący starał się z nich wyciągnąć jak najwięcej, jednak zadanie nie było wcale takie łatwe.

"Kuba Wojewódzki": Małgorzata Kożuchowska rozpłakała się na samym początku
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Tatiana Naklicka

19.11.2019 23:49

Małgorzata Kożuchowska u Kuby Wojewódzkiego: "Ja cały czas uciekam przed szufladami"

Najpierw na kanapie u Kuby Wojewódzkiego zasiadła Małgorzata Kożuchowska. Aktorka weszła do studia zapłakana, ponieważ prowadzący wyświetlił archiwalne filmiki z programu ze wszystkich jej wizyt. Wojewódzki zaczął od pytania od "X Factora":

- Ja bardzo chciałem, żebyś była jurorką "X Factora". Żałujesz, że nie wzięłaś udziału w tym projekcie? - zapytał Wojewódzki.

- Ja całe życie uciekam przed szufladami. Czasami ta ucieczka trwała długo, więc bałam się programu rozrywkowego, choć ten format mnie pociągał — odpowiedziała Kożuchowska.

Małgorzata Kożuchowska u Kuby Wojewódzkiego: "Śmierć w kartonach to nasze Szczęki"

Wojewódzki nie dał się zbić z tropu. Wypomniał aktorce śmierć Hanki Mostowiak w kartonach. Najpierw Małgorzata zażartowała:

Jest obawa, że ktoś zamiast płyty nagrobnej postawi mi karton - śmiała się aktorka.

Wojewódzki jednak drążył — Brak pomysłu czy brak kasy?

W końcu aktorka przyznała — Są ludzie, którzy obchodzą rocznicę śmierci Hanki. Tak naprawdę to chodziło o to, że rekwizytorzy nie mogli zniszczyć tego samochodu, więc sprowadzili kartony, żeby to była taka amortyzacja. Mieli je wykadrować, ale wyszło jak wyszło.

Małgorzata Kożuchowska u Wojewódzkiego: "Szukam dla siebie wyzwań"

Wojewódzki pochwalił najnowszy film z udziałem Małgorzaty Kożuchowskiej "Proceder".

- Film mnie poparzył, ale ty zagrałaś autentycznie tę dresiarę. Na pielgrzymkach tak się nie chodzi.

Oczywiście, nie omieszkał zażartować, jednak aktorka podeszła do jego recenzji poważnie. Przypomniała rolę w filmie "Wtorek", gdzie zagrała żonę Bolca. Oba filmy wydały jej się podobne.

Z kolei Wojewódzki porównał "Proceder" do "Jestem Bogiem" i "Bożego ciała". Komplementował nawet aktorkę:

- Jesteś królową ludzkich serc, taką Dianą - zachwycał się Wojewódzki koleżanką.

Następnie Wojewódzki zapytał o serial "Motyw", którego premiera niedługo się odbędzie. Uznał, że to przeciwwaga dla filmów Vegi, jednak aktorka zaczęła się tylko śmiać.

Małgorzata Kożuchowska u Kuby Wojewódzkiego: Żarty z Tomasza Karolaka

Wojewódzki był bardzo ciekawy, czy Małgorzatę kręci Karolak jako mężczyzna. Aktorka od razu odparła — Tak, jasne. Oczywiście. Prowadzący drążył dalej:

- Interesuje cię orgiastyczny seks z nim? - zapytał bez ogródek Kuba.

Na odpowiedź Kożuchowskiej nie trzeba było czekać:

- Gdybym tak bardzo chciała, to by nie było żadnego problemu.

Grubson u Kuby Wojewódzkiego: Kilka słów o książce rapera

Kolejnym gościem Kuby Wojewódzkiego był raper Grubson. Prowadzący od razu skomentował strój mężczyzny, uznając, że pożyczył go od hydraulika. Następnie zaczęli rozmawiać o książce, którą napisał Grubson.

- To straszna wiocha, żeby pisać o sobie — próbował sprowokować rapera Wojewódzki. Grubson od razu odpowiedział — To książka o ciężkiej pracy i spełnianiu marzeń.

Grubson u Kuby Wojewódzkiego: "1800 gramów to film społeczno-pożyteczny"

Kuba nie byłby sobą, gdyby nie zapytał Grubsona o świąteczny film TVN-u.

- Co ty robisz w "1800 gramów"? - zapytał prosto z mostu.

Grubson jednak odniósł się do jego tematyki:

- To pierwszy film, który porusza tematykę adopcyjną. To nadal temat tabu. Miałem grać siebie przekolorowanego.

Wojewódzki śmiał się z ksywki Boombox, choć stwierdził, że bohater odgrywany przez Grubsona wnosi pozytywną energię do filmu.

Grubson u Kuby Wojewódzkiego: Przez jedno słowo nie mógł zrobić kariery

Wojewódzki zapytał Grubsona, na jakim etapie artystycznym jest. Artysta zaśpiewał jedną ze swoich piosenek, którą wykonuje podczas trasy koncertowej podsumowującej 15-lecie jego kariery. Poza tym na koniec Kuba zapytał o kłótnię Grubsona z producentem o jedno słowo w albumie rapera. Ten wyraz zaważył na tym, że muzyk o wiele później rozpoczął karierę.

- Nie chciałem, żeby w tekście piosenki pojawił się zwrot "pędzi jak koliber" - odpowiedział szczerze Grubson.

- Jest w tobie coś piekielnie niepolskiego, czego ci zazdroszczę — podsumował wizytę Grubsona Kuba Wojewódzki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)