Kuba Strzyczkowski po odejściu z Trójki: "Chciałem zbudować prawdziwie wolne radio"
Zarząd Polskiego Radia 20 sierpnia odwołał Kubę Strzyczkowskiego ze stanowiska dyrektora Radiowej Trójki. Dziennikarz nie kryje rozczarowania.
21.08.2020 | aktual.: 21.08.2020 07:50
Władze Polskiego Radia argumentują swoją decyzję rzekomym "naruszeniem regulaminu i procedur wewnętrznych Spółki oraz przekraczaniem kompetencji i pełnomocnictw" przez Kubę Strzyczkowskiego. Pełnił tę funkcję przez niespełna 3 miesiące.
Dziennikarz nie odparł zarzutów. Jednym z powodów zwolnienia Strzyczkowskiego miało być zaproponowanie funkcji wicedyrektora Trójki jego dobremu znajomemu, który potwierdził to w rozmowie z WP.
"Nie udało się. Nie będę komentował pojawiających się wobec mnie zarzutów, gdyż jest to poniżej mojej godności. W czasie mojej krótkiej misji otrzymałem tysiące głosów wsparcia od słuchaczy Trójki, za które ogromnie dziękuję. Dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom, którzy w tym trudnym czasie wrócili do Trójki i starali mi się pomóc. Byłem dumny, że kierowałem takim Zespołem. Wkrótce usłyszmy się znowu. Moja głowa jest pełna pomysłów" - napisał w oświadczeniu Kuba Strzyczkowski.
Były dyrektor Trójki podkreślił, że jego celem było przywrócenie dobrego imienia rozgłośni. Próbował namówić do współpracy dziennikarzy, którzy po ostatniej aferze związanej z Markiem Niedźwieckim i piosenką Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" na szczycie Listy Przebojów Programu Trzeciego odeszli na znak protestu. Większość z nich wówczas wróciła do pracy w Trójce.
"Trzy miesiące temu podjąłem się misji wyciągnięcia Trójki z głębokiego kryzysu. Chciałem zbudować prawdziwie wolne, inteligentne, żywe radio nawiązujące do najlepszych tradycji Programu Trzeciego. Radio czerpiące z doświadczenia wielkich, doświadczonych osobowości, ale i przyciągające młode talenty. Marzyłem o radiu, które aktywnie uczestniczy w ważnych polskich debatach, kreuje wydarzenia artystyczne, ale i towarzyszy w codziennym życiu swoim wspaniałym słuchaczom. Chciałem być wierny mojej dziennikarskiej misji tworzenia przestrzeni, w której odnajdują się Polacy po wszystkich stronach toczących się sporów, w którym szanowani są ludzie o różnych poglądach i wrażliwościach" - czytamy w oświadczeniu przesłanym do redakcji Wirtualnej Polski.
Następcą Kuby Strzyczkowskiego został Michał Narkiewicz-Jodko, szef Agencji Muzycznej Polskiego Radia (pozostanie on nadal dyrektorem tej Agencji). "Zadaniem nowego dyrektora będzie wypracowanie wraz z zespołem nowej koncepcji rozwoju Programu Trzeciego, który ma mieć profil muzyczno-kulturalno-rozrywkowy" - poinformowano w komunikacie.