Krzysztof Ziemiec komentuje wzmiankę o finale WOŚP w "Wiadomościach"

Głośnym echem odbiło się także wymazanie serduszka z kurtki posła PO Arkadiusza Myrchy w materiale, który ukazał się w TVP Bydgoszcz. Fakt ten szeroko skomentowały polskie media, a Justyna Pochanke w „Faktach” TVN skomentowała sytuację, przewrotnie mówiąc o wartości posiadania serduszka Orkiestry, którego „nie da się wymazać”.

W głównym wydaniu „Wiadomości” natomiast finałowi WOŚP poświęcono 14 sekund. - I jeszcze jedna informacja. Trwa XXV Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zebrane fundusze wspomogą zakup sprzętu do szpitalnych oddziałów ogólnopedriatycznych i geriatrycznych. Do tej pory wolontariusze zebrali ponad 22 miliony złotych - powiedział na zakończenie programu prowadzący Krzysztof Ziemiec.

I właśnie ta lakoniczna wypowiedź dziennikarza stała się obiektem dużej krytyki i oburzenia widzów. Internauci wytknęli mu, że w poprzednich latach był dużo bardziej zaangażowany i że zdarzyło mu się nawet przekazać na licytację zdjęcie ze studia „Wiadomości”, na którym, oprócz niego, znaleźli się także Kamil Durczok i Dorota Wysocka-Schnepf. Internauci nie kryli wzburzenia, że dziennikarz zgodził się na to, żeby obecny przez tyle lat w TVP finał WOŚP zajął w serwisie tak niewiele czasu.

Krzysztof Ziemiec postanowił skomentować sprawę i wyjaśnić, jaki ma osobisty stosunek do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Stwierdził, że niesłusznie został tak ostro skrytykowany przez widzów i wyraził swoje poparcie dla fundacji. – Został wydany na mnie wyrok. Niesprawiedliwy. Rodzina i ja wsparliśmy Orkiestrę – powiedział Ziemiec „Faktowi”.

O tym, czy jego wzmianka o WOŚP na koniec „Wiadomości” była w scenariuszu wydania poinformowało natomiast Centrum Informacji TVP. - Podana przez Krzysztofa Ziemca w „Wiadomościach” informacja o koncercie finałowym i zbiórce WOŚP była przygotowanym wcześniej, zaplanowanym elementem scenariusza programu. Wypowiedź na końcu została przerwana z powodu błędu realizatora - zacytował "Fakt".

Zobacz także: WOŚP bez TVP. Owsiak: mają otwarte drzwi