Nie gryzie się w język. "Łajdacy z Watykanu chcą panować nad światem"

Wielu pamięta Krzysztofa Pieczyńskiego jako gwiazdora serialu "Na dobre i na złe". Inni mogą go kojarzyć jako radykalnego przeciwnika Kościoła katolickiego, który domaga się "rozliczenia zbrodni" i postawienia papieża przed Trybunałem w Norymberdze. I przekonuje, że "łajdacy z Watykanu od zawsze pragną władzy nad całym światem".

Krzysztof Pieczyński jest zagorzałym przeciwnikiem Kościoła katolickiego
Krzysztof Pieczyński jest zagorzałym przeciwnikiem Kościoła katolickiego
Źródło zdjęć: © KAPiF | � by KAPIF.pl

03.08.2023 | aktual.: 03.08.2023 10:15

Krzysztof Pieczyński ukończył PWST w Krakowie w 1980 r. Przez kilka lat występował na deskach Teatru Powszechnego w Warszawie, po czym wyemigrował do USA. Tam również grał w teatrze, a jednocześnie zwrócił na siebie uwagę producentów z Hollywood. Z tamtego okresu Pieczyński ma na swoim koncie m.in. występ u boku Keanu Reevesa i Morgana Freemana w filmie "Reakcja łańcuchowa".

Do Polski powrócił w połowie lat 90. Z początku miał problem – mimo zdobytego doświadczenia, musiał niejako zaczynać od zera. Zaczął pić. Po dwóch latach wrócił jednak do zawodu i zaczął odnosić kolejne sukcesy. Największy rozgłos dała mu rola Bruna z serialu "Na dobre i na złe", z którym był związany od samego początku (1999). W ostatnich latach występował w wielu popularnych filmach i serialach (np. "Belfer", "Krew boga", "Mr. Jones"), ale jednocześnie dał się poznać z zupełnie innej strony – jako radykał walczący z Kościołem katolickim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pieczyński, który kilka lat temu stanął na czele Stowarzyszenie Polska Laicka, mówił w wywiadach telewizyjnych, że Chrystus jest postacią wymyśloną przez Kościół ("Nie ma możliwości, żeby awatar był wyposażony w takie cechy, jakie Kościół usiłuje wmówić ludziom, że był wyposażony Chrystus"). I przekonywał, że papież powinien stanąć przed Trybunałem w Norymberdze ("To jedyne miejsce, które pasuje do rozmiarów zbrodni popełnionych przez Kościół").

- Każdy mój kontakt z Kościołem katolickim jest kontaktem, w którym moja godność ludzka i moje prawa obywatelskie są deptane - mówił w wywiadzie dla TVN24.

Pieczyński grzmiał, że "Kościół jest nielegalną instytucją" i "właścicielem Polski". Domagał się, by Polacy "przestali odwracać wzrok od jego zbrodni". - Cywilizacja śmierci to cywilizacja, którą zbudował Kościół. To jest zatęchła atmosfera, pozbawiona pierwiastka twórczego - mówił kilka lat temu.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (411)