KRRiT o uczestniczkach "Rolnik szuka żony": "Kobiety traktowane są jak towar na półce"

None

KRRiT o uczestniczkach "Rolnik szuka żony": "Kobiety traktowane są jak towar na półce"
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 5Krytyka pod adresem popularnego reality-show

Obraz
© AKPA

Coraz częściej reality-show "Rolnik szuka żony" wywołuje u widzów mieszane uczucia. Wpływ na to mają nie tylko podejmowane w trakcie programu przez uczestników kontrowersyjne nieraz decyzje, ale również sposób, w jaki traktowane są kobiety, które zdecydowały się wystąpić w hicie TVP1.

W związku z napływającymi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargami i zażaleniami oraz pismem prof. Małgorzaty Fuszary, Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, w którym zarzuca ona produkcji, że "obrazy i treści odwołują się do uproszczonego, opartego na częściowo fałszywych sądach oglądu rzeczywistości, wzmacniają stereotypy (...) na temat społecznych i kulturowych wzorców zachowań kobiet i mężczyzn", dokonano obszernej analizy programu "Rolnik szuka żony".

Z raportu, który przeprowadziła prof. Beata Łaciak z Uniwersytetu Warszawskiego, jasno wynika, że w reality-show TVP dochodzi do uprzedmiotowienia kobiet, a sposób, w jaki przedstawiona jest polska wieś, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jak się okazało, to dopiero wierzchołek góry lodowej, bowiem zarzutów pod adresem produkcji jest znacznie więcej.

Zobacz także: Jak zmienili się uczestnicy "Rolnik szuka żony"?

AR

/ 5Krzywdzące stereotypy

Obraz
© Facebook programu "Rolnik szuka żony"

Największa część raportu, przeprowadzonego na zlecenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, poświęcona jest temu, w jaki sposób przedstawiane są kobiety w programie "Rolnik szuka żony".

Prof. Beata Łaciak wielokrotnie podkreśla, że uczestniczki muszą wejść w tradycyjne, stereotypowe role i wszystkie powinny być "ciche, skromne, uległe, pracowite i rodzinne". Z kolei mężczyźni kreowani są na macho, którzy przydzielają zadania, komenderują i oceniają kandydatki". Mało tego, ekspertka zaznacza, że rolnicy odnoszą się do kobiet z dystansem, obserwując, która najbardziej zawalczy o ich względy.

- Mimo sztuczności sytuacji, "ugrzecznionych" komentarzy, kobiety traktowane są jak towar na półce, spośród którego mężczyźni dokonują wyborów, żaląc się jeszcze, że towaru tak dużo, a nie mogą wybrać wszystkiego. Świetną ilustracją do tego swoistego targu jest wypowiedź jednego z rolników, który w swojej rozbrajającej szczerości stwierdza: "Kasia była faworytką na samym początku. Ja mam takie szczęście w domu, jak nieraz coś kupuję czy jakiegoś zwierzaka, czy coś, którego pierwszego obejrzę i kupię, to radość. I z tym wyborem może być tak samo" - zauważyła prof. Łaciak.

/ 5Mężczyźni podporządkowali sobie kandydatki

Obraz
© Facebook programu "Rolnik szuka żony"

Jak czytamy w dalszej części raportu, kobiety muszą zaimponować rolnikom, którzy wykorzystują swój przywilej i decydują, która uczestniczka ma szansę dostąpić "zaszczytu" i zostać jego żoną. To od niego zależy, jak potoczą się dalsze losy bezkrytycznie zapatrzonych w niego dziewczyn.

- Obraz kobiety, jaki wyłania się z audycji, jest szalenie stereotypowy, uproszczony, a nawet szowinistyczny, podkreślający uprzywilejowaną pozycję mężczyzny i podporządkowaną kobiety. (...) Uczestniczki audycji akceptują wszystkie propozycje rolników, są zachwycone każdą wspólną rozrywką, z zaangażowaniem wykonują wszystkie przydzielone im zadania, nawet wówczas, gdy dużo je to kosztuje. (...) Deklarują swoją gotowość do wykonywania prac, podkreślają, że lubią służyć innym, chętnie wykażą się pracowitością i poświęceniem, by zyskać sympatię mężczyzny - wylicza prof. Łaciak.

Niemal wszystkie kobiety, które zdecydowały się walczyć o względy rolnika przed kamerami, deklarują, że dla ukochanego mogłyby porzucić dotychczasowe miejskie życie, przeprowadzić się na wieś i założyć z wymarzonym uczestnikiem rodzinę. To dość nietypowe wyznania, biorąc pod uwagę fakt, że takie słowa padają już po pierwszych spotkaniach.

/ 5Rzeczywistość, a... "rzeczywistośc"

Obraz
© Facebook programu "Rolnik szuka żony"

Z analizy przeprowadzonej na zlecenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika również, że sposób, w jaki przedstawiona została polska wieś w programie, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Jak zauważyła prof. Łaciak, można się o tym przekonać już w pierwszym odcinku, gdy prowadząca Marta Manowska mówi: "Jaka jest polska wieś? Otóż zupełnie inna, niż nam się wydaje. Jest malownicza, ale nowoczesna, dynamiczna i pełna niespodzianek". Być może nie byłoby w tym nic nieadekwatnego, gdyby nie fakt, że dziennikarka wypowiada te słowa na tle starej drewnianej chaty i bezkresnych pól.

- Prezentowana w audycji techniczna nowoczesność wsi zupełnie nie wiąże się z nowoczesnością mentalną. Obraz wyłaniający się z audycji, to wieś jako absolutna ostoja tradycjonalizmu, konserwatyzmu, bezguścia, królującego disco polo, magicznego myślenia przejawiającego się w przekonaniu, że jeśli po odrzuceniu kandydatki na żonę nie wiedzie się w gospodarstwie, to pewnie wynik rzuconej przez nią klątwy. Wieś, w której większość mężczyzn tylko starając się o kobietę, zaczyna dbać o siebie i higienę, a tylko realizując narzucony scenariusz, obdarowuje kobiety kwiatami - stwierdziła ekspertka.

/ 5Co dalej z programem?

Obraz
© Facebook programu "Rolnik szuka żony"

Pod koniec raportu prof. Beata Łaciak nie zostawia suchej nitki na samych rolnikach, którzy według niej, nie potrafią odnaleźć się w telewizyjnych realiach. Wszystkie zaaranżowane sytuacje w programie eksponują niedoskonałości uczestników i sprawiają, że stają się oni obiektem kpin i drwin.

- Audycja razi sztucznością, trywialnością, prezentacją sytuacji, które ośmieszają bohaterów, obnażają ich słabości, niezręczności. Bohaterowie w większości są prostymi ludźmi, a dodatkowe umieszczenie ich w sztucznej sytuacji pod obserwacją kamer, powoduje, że zachowują się nienaturalnie, starając się jak najlepiej wypaść. Wychodzą z tego obrazy pełne różnych nieporadności językowych, prostych rozmów o niczym, przeplatanych równie banalnymi życiowymi sentencjami - czytamy.

Czy to oznacza, że ekipa produkująca program "Rolnik szuka żony" powinna się obawiać poważnych konsekwencji, a reality-show TVP zniknie z anteny? Niekoniecznie.

- Nadawcy nie złamali przepisów, więc wszystko, co możemy zrobić, to zwrócić im uwagę na ten problem i wezwać do zmiany postępowania - podsumowała Katarzyna Twardowska, rzeczniczka prasowa KRRiT.

Zobacz także: Marta Manowska: "Praca swatki nigdy się nie kończy"

AR

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta