"Kropka nad i": awantura w programie. Olejnik wyrwała Wiplerowi zdjęcia ofiar ISIS
Poseł ugrupowania KORWiN i poseł PO zostali zaproszeni do programu Moniki Olejnik ws. dyskusji o uchodźcach i decyzji, która zapadła na ostatnim spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych państw Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że Polska zadeklarowała na nim przyjecie kolejnych 5 tys. uchodźców (wcześniej zgodziliśmy się na 2 tys., co łącznie daje liczbę 7 tys.).
Zdaniem Wiplera, zgoda polskiego rządu w tej sprawie jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa naszego kraju. Prawicowy poseł przyniósł do studia m.in. zdjęcia z manifestacji we Francji na rzecz szariatu i przekonywał, że z podobną sytuacją będziemy mieć do czynienia w Polsce. Wielokrotnie zarzucał Olejnik manipulację i pytał, czy jest prowadzącą program "Burka nad i". Dziennikarska uznała, że Wipler i jego partia takimi metodami jedynie straszą, a nie informują Polaków.
Kiedy Przemysław Wipler pokazał przed kamerą kolejne zdjęcia, tym razem ofiar Państwa Islamskiego, mówiąc, że nie wiemy, czy nie przyjadą do nas terroryści, Monika Olejnik ostro zareagowała.
- Nie ma pan prawa pokazywać takich zdjęć. Nie ma pan prawa. Nie będzie pan straszył- mówiła, zabierając posłowi drastyczne fotografie.
W odpowiedzi usłyszała od Wiplera.
- Wy nie pokazujecie prawdy. Wasz kolega mówił na antenie, że wysiadają kobiety z dziećmi, a całkiem inne były obrazki z boku. Ten film został zdjęty ze strony- grzmiał poseł.