Klinika to jej drugi dom. Laluna z "Królowych życia" powiedziała, co tym razem zoperuje

Katarzyna Alexander, znana szerzej pod pseudonimem Laluna, dołączyła do obsady kontrowersyjnego programu TTV w 6. sezonie. Uwagę zwraca zwłaszcza jej wygląd, który już dawno przestał być jedynie dziełem natury. Właścicielka internetowego butiku, w którym zajmuje się m.in. sprzedażą peruk, często eksperymentuje ze swoim wizerunkiem. Nie ukrywa, że chętnie poprawia urodę i nie widzi w tym nic złego.

- Medycyna i chirurgia jest po to, żeby z niej korzystać - stwierdziła w ostatniej rozmowie z reporterką serwisu Party.pl Laluna, wymieniając przy okazji kolejne operacje, którym zamierza się poddać w najbliższym czasie.

- Czeka mnie szereg operacji plastycznych znowu. Lifting nóg, lifting całej twarzy, lifting piersi, bo chcę wszystko jeszcze pomniejszyć - tłumaczyła Laluna. Cel? Wysmuklenie sylwetki. - Muszę sobie uformować jeszcze taką zgrabniejszą, mniejszą figurę - wyjaśniła reporterce wspomnianego serwisu.

Co ciekawe, jedyne czego - póki co - nie zamierza poprawiać Laluna, to powiększone pośladki. Choć za sprawą ważących łącznie 10 kg implantów (po 5 kg w każdym z pośladków) królowa życia codziennie nosi na sobie niebywały ciężar, kocha swoje pełne kształty i nie zamierza z nich rezygnować.

- Pośladków nie ruszam - zapewniła. Jedyne co nieco pomniejszy, to olbrzymie piersi.

Nic więc dziwnego, że zaprzyjaźnioną klinikę w Turcji, gdzie Laluna od dawna się operuje, celebrytka traktuje jak swój drugi dom.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad "Pierścieniami Władzy" i "Rodem Smoka", wspominamy seriale z lat 90. oraz śpiewamy hymn ku czci królowej. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.