"Krew z krwi": Agata Kulesza oszpeciła się dla roli
Aktorka przeszła przerażającą metamorfozę
Przez dwa sezony serialu "Krew z krwi" aktorka z długowłosej blondyni zmieniła się w pewną siebie szatynkę. Jeszcze bardziej spektakularną, a wręcz przerażającą metamorfozę przeszła dla roli w sztuce "Mary Stuart". Trzeba przyznać, że w pełnej charakteryzacji trudno rozpoznać serialową Carmen. Zobaczcie sami!
[
]( http://dot.wp.pl/redir?SN=aleseriale_tvp&url=http://vod.tvp.pl/seriale/sensacyjne/krew-z-krwi/sezon-ii )
* Znowu to zrobiła! Agata Kulesza po raz kolejny udowodniła, że nie ma sobie równych. Ona zmienia się niczym kameleon i to nie tylko na ekranie. Obecnie oglądać ją można w serialu "Krew z krwi", w którym wciela się w postać Carmen. Grana przez nią bohaterka przez dwa sezony zmieniła się nie tylko wewnętrznie, ale i wizualnie. Z długowłosej blondynki stała się charakterną szatynką. Jeszcze bardziej spektakularną, a wręcz przerażającą metamorfozę przeszła dla roli w sztuce "Mary Stuart". W spektaklu, wystawianym na deskach warszawskiego teatru Ateneum, Kulesza gra słynną tytułową monarchinię, znaną głównie ze swojego tragicznego życia. Przedstawiona na scenie historia skupia się na ostatnich chwilach skazanej na śmierć królowej. Jak czytamy w materiałach prasowych, to dramatyczny, ale i groteskowy hymn o odchodzeniu pośród oficjalnych fanfar i małych, prywatnych interesów. Trzeba przyznać, że w pełnej charakteryzacji trudno rozpoznać serialową Carmen. Z siną twarzą i niemal łysą głową prezentuje się upiornie!
Zobaczcie zdjęcia z próby medialnej z udziałem artystki.*