Kraśko marzy o fotelu prezesa TVP?
None
Piotr Kraśko
Choć do końca kadencji Juliusza Brauna, który pełni funkcję prezesa zarządu Telewizji Polskiej, zostały ponad cztery miesiące, ruszyła giełda nazwisk jego potencjalnych następców. Wśród nich znalazł się m.in. Piotr Kraśko, szef "Wiadomości", dla którego, jak pisze jedna z gazet, fotel prezesa byłby ukoronowaniem kariery w TVP. Typowanych na to stanowisko jest jednak więcej.
Niewykluczone, że o kolejną kadencję będzie się ubiegał dotychczasowy prezes, ale też jeden z najbardziej wpływowych ludzi w medialnej branży, Edward Miszczak. Ta ostania kandydatura, choć może budzić zaskoczenie z uwagi na obecną funkcję Miszczaka, który jest członkiem zarządu TVN, wcale nie jest wykluczona.
Wiele wskazuje na to, że wiosna w telewizji będzie naprawdę gorąca i to nie tylko ze względu na ramówkę. Czeka nas starcie telewizyjnych gigantów. Kto w tym pojedynku ma większe szanse?
KM/AOS
W końcu docenią jego lojalność?
Rewelacje na temat zawodowych aspiracji Piotra Kraśki podał tygodnik "Na Żywo". Według informatora gazety, dziennikarz ma nie tylko wszelkie predyspozycje na stanowisko prezesa, ale też co istotne, cechuje go wysoka lojalność wobec stacji.
- Jest szefem "Wiadomości", na zebraniach gra pierwsze skrzypce, a co najważniejsze jest lojalny wobec TVP. Bez względu na przetasowania na górze i naciski z zewnątrz walczył o oglądalność swoich programów i dobre zdanie o telewizji publicznej- mówi osoba związana z TVP.
W drodze po zawodowy awans Kraśko musiałby się jednak najpierw zmierzyć z wyjątkowo silnymi konkurentami. Jednym z nich może być sam Juliusz Braun, który pytany o to, czy będzie ponownie ubiegał się o fotel prezesa, odpowiedział wymijająco.
-_ Rada nadzorcza nie ogłosiła jeszcze konkursu. Za wcześnie, by o tym mówić_ - czytamy na stronach serwisu press.pl
Z TVN na fotel prezesa TVP?
Pod koniec października br. to właśnie press.pl podał informację o rozpoczynających się przymiarkach na fotel prezesa TVP. Poza wspomnianym Juliuszem Braunem, redakcja wskazała też Edwarda Miszczaka i Agnieszkę Odorowicz, obecnie dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, której urzędowanie na tym stanowisku kończy się jednak niebawem.
Według doniesień zarówno press.pl, jak i tygodnika "Na Żywo", spore zainteresowanie w radzie nadzorczej TVP budzi osoba Edwarda Miszczaka, przez wielu utożsamianego z komercyjnym sukcesem TVN. Choć warto przypomnieć, że dyrektor programowy TVN w tym roku związał się ze stacją pięcioletnim kontraktem, według doniesień tygodnika, w ostatnim czasie pojawiał się na Woronicza.
-_ Miszczak jest widywany na rozmowach w TVP. Mówi się też o sprzedaży TVN-u, więc nic dziwnego, że w razie czego rozgląda się za inną pracą_ - czytamy w "Na Żywo". On sam nie chciał jednak komentować tych doniesień.
- Nie będę się wypowiadał w tej sprawie - powiedział serwisowi press.pl.
Gdyby głosowali pracownicy, wybraliby Kraśkę
Jaka będzie decyzja rady nadzorczej TVP, która decyduje o konkursie na nowy zarząd? Przekonamy się najpewniej dopiero pod koniec czerwca przyszłego roku. Jak przewiduje press.pl, Juliusz Braun będzie pełnił swoją funkcję do czasu zakończenia walnego zgromadzenia spółki. Jeśli jednak przy podejmowaniu decyzji o tym, kto ma zostać następcą obecnego prezesa, brano by pod uwagę głos pracowników TVP, to Kraśko miałby większe szanse niż Miszczak.
- Miszczak rządzi żelazną ręką, a o jego spięciach z gwiazdami krążą legendy. Od tego, czy kogoś lubi czy nie, zależy jego pozycja w stacji. Wolimy Kraśkę. Przynajmniej wiemy, czego się po nim spodziewać- kwituje w rozmowie z dziennikarzem kolorowego tygodnika pracownik Telewizji Polskiej.
KM/AOS