Trwa ładowanie...

Nie będzie pojednania. Koroniewska publicznie pisze, co myśli o swoim ojcu

Na łamach kolorowego tygodnika pojawił się wywiad z Leszkiem Koroniewskim. Ojciec aktorki chętnie opowiedział o ich trudnej relacji. Na odpowiedź Joanny Koroniewskiej nie trzeba było długo czekać. Aktorka nie kryje złości i niesmaku. "Drogi Tato. Ten samolot już odleciał. Wiele lat temu" - pisze.

Joanna Koroniewska odpisała ojcu. Pierwszy i ostatni razJoanna Koroniewska odpisała ojcu. Pierwszy i ostatni razŹródło: East News
d2g1wlu
d2g1wlu

Wywiad pojawił się na łamach "Dobrego tygodnia". W rozmowie z magazynem mężczyzna usprawiedliwiał się, czemu w latach 70. wyjechał z Polski, zostawiając mamę wówczas 11-miesięcznej Koroniewskiej. Mówił o trudnych relacjach z aktorką, żalił się, że nie poznał wnuczek i nie ukrywał pretensji do córki, która nie zajmowała się jego teściową.

Czytając wywiad trudno nie mieć wrażenia, że Koroniewski zachowuje się niczym ojciec Meghan Markle, publicznie sprzedający rodzinne sekrety w mediach. Rozmowa spotkała się z krytycznymi komentarzami internautów, ale też samej aktorki. I trudno się dziwić.

Nie tylko Kosmala z Lichtmanem. Kłótnie nad grobem

Gwiazda odniosła się do słów ojca na swoim Instagramie. Nie jest to przyjemna lektura i nietrudno sobie wyobrazić, co musiała czuć autorka poniższych słów.

d2g1wlu

"Drogi Tato. Ten samolot już odleciał. Wiele lat temu. Życzę ci wszystkiego dobrego, po raz kolejny przypominając, że najlepiej kontaktować się z bliskimi osobiście, nie przez publikacje w gazetach, bo to najdobitniej świadczy o prawdziwych intencjach człowieka" - zaczyna aktorka i już wiadomo, że nie będzie miło.

Koroniewska odniosła się do zapewnień ojca, jakoby nie mógł nawiązać z nią kontaktu. Tu też aktorka sprowadziła go na ziemię.

"Ja codziennie czytam wiadomości od wielu nieznanych mi osób w mediach społecznościowych, więc argument jakoby się przez lata nie dało, już niestety przestał istnieć. Smutne jest to, że są ludzie, którym bardziej zależy na swoim własnym wizerunku niż rzeczywistej potrzebie" - punktuje.

I wygląda na to, że to pierwszy i ostatni tego typu post. Koroniewska nie daje złudzeń.

d2g1wlu

"I to aż tyle w temacie. To pierwszy i mam nadzieję ostatni mój publiczny komentarz w tej sprawie. Ojciec to stan emocji, a nie wspólny kod DNA" - kończy żona Macieja Dowbora.

Joanna Koroniewska nigdy nie ukrywała prawdy o swoim trudnym dzieciństwie i rodzinnych relacjach.

Kiedy jej ojciec wyemigrował, ona z bratem Jackiem na lata zostali sami z mamą Teresą, która zmarła, gdy aktorka kończyła studia. Wyjazd na pogrzeb tuż przed spektaklem dyplomowym Koroniewska okupiła traumą, o której dopiero niedawno miała odwagę powiedzieć głośno.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2g1wlu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g1wlu