Kora pierwszy raz o chorobie: "Nie chciało mi się żyć"
Kora
None
Na ten wywiad czekano z niecierpliwością.
Od czasu pierwszych doniesień na temat choroby Kory, które pojawiły się na początku listopada ubiegłego roku, artystka nie zabrała publicznie głosu w tym temacie. Informacje tabloidów o tym, że ma nowotwór jajnika, z czasem potwierdził jej wieloletni partner, od niedawna maż, Kamil Sipowicz.
Dopiero teraz, w szczerej rozmowie z Małgorzatą Domagalik wyznała, dlaczego konsekwentnie milczała. Opowiedziała też, jak wyglądały ostatnie miesiące spędzone na walce z chorobą.
Dziś Kora stopniowo wraca do sił z wiarą, że najgorsze ma już za sobą. Nie ukrywa, że wiele przeszła. Zmęczenie i ból były ogromne. Dotkliwa była jednak nie tylko choroba, ale i niektóre reakcje, z którymi się spotkała. Bo choć w większości pod adresem piosenkarki płynęły wyrazy wsparcia i otuchy, to zdarzały się też i takie, które raniły do żywego.
KŻ/AOS