Netflix poczuł gniew Polaków. Zmiany przynoszą "spodziewane" efekty

Przed wakacjami Netflix rozpoczął akcję ograniczania współdzielenia kont i związaną z nią konieczność wprowadzenia dodatkowych opłat. W raporcie kwartalnym szefowie Netfliksa wykazali, że zmiany globalnie przyniosły pozytywne dla firmy rezultaty. Jednak w Polsce liczba użytkowników platformy w ciągu miesiąca spadała o blisko 400 tys. osób.

Arnold Schwarzenegger - gwiazda Netfliksa
Arnold Schwarzenegger - gwiazda Netfliksa
Źródło zdjęć: © East News

12.08.2023 | aktual.: 12.08.2023 16:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przed kilkoma tygodniami Netflix rozpoczął działania, które zapowiadał od dłuższego czasu i testował w niektórych krajach. Chodzi oczywiście o uniemożliwienie dzielenia się dostępem do swojego konta z użytkownikami, którzy znajdują się poza gospodarstwem domowym opłacającym abonament. Program zaczął więc blokować niezweryfikowane konta. By móc na stałe "podpiąć" użytkownika pod innym adresem, trzeba wnieść dodatkową opłatę. W Polsce wynosi ona 9,99 zł miesięcznie.

Rekcja klientów Netfliksa w mediach społecznościowych była bardzo gwałtowna. Wiele osób zapowiedziało, że zrezygnuje z usługi oferowanej przez największą platformą streamingową. Zwracano przy tym uwagę na fakt, że konkurencyjne podmioty (Disney+, Prime Video czy HBO Max) nie robią problemu z powodu korzystania z jednego konta większej liczby osób. Jak wiemy, ten argument nie jest już aktualny. Disney w grudniu też wprowadzi w Polsce blokady i opłaty za współdzielenie kont.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pod koniec lipca szefowie Netfliksa przedstawili finansowe sprawozdanie za II kwartał 2023 r., które nie zapowiadało problemów związanych z akcją ograniczania współdzielenia kont. Wręcz przeciwnie. Od kwietnia do czerwca liczba subskrybentów Netfliksa na świecie zwiększyła się o 5,9 mln osób. Dużo więcej niż zakładali szefowie platformy, którzy bardzo ostrożnie prognozowali wzrost w granicach 3 mln osób, jakby obawiając się nieco skutków wprowadzenia zmian.

Obawy okazały się zresztą słuszne, przynajmniej w niektórych krajach. Na przykład w Polsce liczba użytkowników Netfliksa na przestrzeni jednego miesiąca zmniejszyła się o 393 tysiące osób. W czerwcu największa platforma streamingowa miała w naszym kraju 11,1 mln użytkowników, w lipcu - 10,7 mln. Spadek liczby widzów sięgnął więc 3,6 proc. Mało czy dużo? Trudno powiedzieć. Z oceną trzeba poczekać do kolejnego miesiąca. Wówczas przekonamy się, czy tendencja spadkowa wciąż się utrzymuje.

Netflix pozostaje oczywiście zdecydowanym liderem VOD w Polsce. Jego udział w rynku wynosi ponad 36 proc. Drugie miejsce zajmuje Disney+ (12,2 proc. udziału i 3,6 mln użytkowników). Na trzeciej pozycji sklasyfikowane jest HBO Max (10,9 proc. i 3,2 mln użytkowników). Wygląda na to, że widzowie, którzy odeszli z Netfliksa przenieśli się właśnie do HBO Max, które w omawianym okresie zanotował przypływ aż 300 tys. widzów.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (192)