Koniec tureckich seriali w TVP. Stacja szykuje nową telenowelę

W ramówce TVP szykują się spore zmiany. Nowy prezes robi gruntowne porządki. Zapowiedział, że w przyszłym roku z anteny znikną popularne tureckie seriale. W zamian za to widzowie otrzymają kolejne rodzime produkcje, w tym nową telenowelę.

Nowy prezes TVP rezygnuje z tureckich seriali
Nowy prezes TVP rezygnuje z tureckich seriali
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

03.03.2023 | aktual.: 03.03.2023 11:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Telenowele z Turcji zostaną wyparte przez polskie telenowele i seriale historyczne" - donosi portal wirtualnemedia.pl. To stanowcza decyzja nowego prezesa TVP. Zapowiedział już, że zimą na antenie ma się pojawić zupełnie nowa polska telenowela. A to nie koniec zmian.

O nowym programowym kierunku Mateusz Matyszkowicz opowiedział podczas prezentacji nowego serialu "Polowanie na ćmy". Podkreślił, że polskie seriale są obszarem, w który w najbliższych latach TVP będzie chciała mocno inwestować. Na antenie mają pojawić się rodzime produkcje kostiumowe i historyczne. Przedsmakiem zmian jest właśnie "Polowanie na ćmy".

To adaptacja powieści Wacława Holewińskiego, która "zachwyciła go wiele lat temu". - Czytając, myślałem sobie, jak wspaniale, żeby kiedykolwiek została zekranizowana. Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tym, że do tej realizacji doszło - wyznał. Serial ma być emitowany w niedzielne wieczory – od 19 marca o 20:20 na TVP1.

Szef stacji dodał także, że skoro telewizja jest finansowana ze środków publicznych, tym większy nacisk powinien być kładziony na polskie produkcje i to one powinny mieć zagwarantowaną ekspozycję na głównych antenach. Nie wyklucza jednak, że inne popularne seriale pojawią się na pozostałych kanałach.

- Naszą ambicją jest, by na głównych antenach, czyli na Jedynce i Dwójce, docelowo w ogóle nie było seriali licencyjnych. Nie dlatego, że ich nie lubię, czy że je potępiam. To raczej wynika z odpowiedzi na pytanie, czemu mają służyć publiczne środki. Moim zdaniem mają służyć polskiemu widzowi, który ma oglądać produkt, który powstaje tutaj. Jak to się mówi: "dobre, bo polskie" - mówił Matyszkowicz.

Jak relacjonuje portal wirtualnemedia.pl, prezes TVP dodał także, że latem 2023 roku rozpoczną się zdjęcia do serialu obyczajowego "Matylda", którego emisja przewidziana jest w niedzielnym paśmie jesienią 2024 roku. - To historia obyczajowa napisana przez Ilona Łepkowską - zdradził. "Matylda" będzie osadzoną w II połowie XIX wieku opowieścią o nauczycielce w pensji dla panien.

Co więcej, widzowie otrzymają zupełnie nową polską telenowelę, która ma trafić do emisji zimą. Docelowo będzie pokazywać ją TVP1. Przypomnijmy, że za prezesury poprzedniego prezesa, na antenie TVP królowały zagraniczne produkcje.

Przodowały tureckie, na które apetyt rozbudziło kostiumowe "Wspaniałe stulecie" - później zaczęło pojawiać się coraz więcej seriali obyczajowych. Nie mniejszą popularnością cieszyła się ukraińska "Zniewolona", w powstawanie której zaangażowani byli zresztą także polscy filmowcy. Nowy prezes stawia jednak głównie na rodzime produkcje. Co sądzicie o tej zmianie? Lubicie oglądać polskie seriale?

Komentarze (45)