Koniec cierpienia w "Barwach szczęścia"?
**W serialu "Barwy szczęścia" dla jednej z bohaterek zaświeci niebawem słońce.**
Agnieszka Wagner
Spacer
Chodzi o Izabelę. Szymon umawia się z nią na wspólny spacer. Razem z dzieckiem oboje wychodzą do parku. Lekarz posyła Gordonowej ciepłe spojrzenie:
Spotkanie
- Cieszę się, że trafiła pani właśnie do mojego szpitala. Że mieliśmy szansę się spotkać - mówi chłopak.
Romantyczne pytanie
W odpowiedzi, Izabela uśmiecha się. I zadaje mężczyźnie romantyczne pytanie…
- Wierzy pan w miłość od pierwszego wejrzenia?. Bohater jest skonsternowany, nie wie co odpowiedzieć, wreszcie mówi:
Wszystko jest możliwe
- Jeszcze mi się nie zdarzyła, ale… Dlaczego nie? Wszystko jest możliwe.
- Ja zaczęłam w nią wierzyć w szpitalu - słyszy odpowiedź, która praktycznie powala go z nóg.
Szybsze bicie serca
Szymon zamiera. Jego serce zaczyna bić szybciej. - Naprawdę? - pyta z niedowierzaniem, ale i z nadzieją, że piękna Izabela zwróci na niego uwagę.
Wszystko jasne?
- Naprawdę…- taką słyszy odpowiedź i w tym momencie już wszystko wydaje się być jasne. Szykuje się nowa miłość i kres cierpień Izy.
Co ich połączy?
Sympatia, przyjaźń… czy prawdziwa miłość? Co połączy Izabelę i Szymona? Oboje są sobą zafascynowani - to pewne. Tylko czy to ne za mało...
Wymazać łzy
Ale czy to wystarczy, by wymazać lata pełne łez i strachu, które Gordonowa spędziła u boku męża? Te pytania już teraz zadają sobie z pewnością widzowie...