"Komisarz Alex": Magdalena Walach razem z mężem na ekranie
Razem w życiu, razem na ekranie - poznajcie gwiazdorski duet, który podbija telewizję. A wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej...
Razem w życiu, razem na ekranie
Paweł Okraska
Tylko przypadek sprawił, że parę podziwiać dziś możemy na ekranie. Okazuje się bowiem, że aktorstwo wcale nie było ich marzeniem.
- Moja mama polonistka zabierała mnie często do teatru, potem wysyłała na spektakle dyplomowe, ale chyba przez myśl jej nie przeszło, że będę chciał studiować w szkole teatralnej. W pewnym momencie zaczął mi się podobać świat kreowany na scenie, był jakiś... bardziej doskonały niż to, co znałem ze szkoły czy z podwórka. Zbieg okoliczności sprawił, że spotkałem osobę, która zachęciła mnie, bym spróbował zdawać do szkoły. Byłem na innych studiach, nie miałem "ciśnienia", że muszę się dostać - wspominał Okraska na łamach "Vivy".
Magdalena Walach
W przypadku Walach wybór życiowej drogi również nie był zbyt oczywisty.
- Długo nie wiedziałam, jakie studia wybrać, może dlatego, że miałam sto pomysłów na swoje życie i zbyt dużo zainteresowań. Nigdy mi jednak przez myśl nie przeszło, że zostanę aktorką. Dopiero moja polonistka z liceum ekonomicznego w Raciborzu namówiła mnie, żebym spróbowała swoich sił i przystąpiła do egzaminów. Dostałam się. Byłam zaskoczona, bo kandydatów było bardzo dużo, a miejsc tylko kilkanaście. Musiałam zapomnieć między innymi o zawodzie tłumaczki, a zawsze lubiłam języki obce - mówiła w wywiadzie dla dwutygodnika.
Magdalena Walach i Paweł Okraska
Oboje dostali się do tej samej szkoły teatralnej. I chociaż zostali przydzieleni do dwóch różnych grup na roku, szybko wpadli sobie w oko.
- Na początku wydawało mi się, że nasze korytarzowe spotkania były zupełnie przypadkowe. Dopiero potem okazało się, że wszystkie są dokładnie przemyślane i zaplanowane na podstawie mojego harmonogramu zajęć - opowiadała Walach w "Vivie".
Przyszły mąż robił wszystko, by zwrócić uwagę rudowłosej piękności. Zaiskrzyło! Studencka miłość przetrwała do dziś.
Paweł Okraska
Kto by przypuszczał, że zawodowe drogi aktorskiej pary zbiegną się już po skończeniu szkoły. Spotkali się m.in. na planie filmów "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową" i "Suplement" Krzysztofa Zanussiego. Ale to nie wszystko!
- Spędziliśmy razem z Pawłem pół roku w Niemczech, grając w niemieckim teatrze. Ciekawe doświadczenie, ponieważ graliśmy rodzeństwo.
Magdalena Walach
Z czasem jednak ich ścieżki rozeszły się. Kariera Walach na dobre rozpoczęła się wraz z serialem "Pensjonat pod Różą", w którym aktorka zagrała jedną z głównych ról.
Po zakończeniu realizacji hitu Polsatu nie musiała czekać długo na kolejną zawodową propozycję. U boku Pawła Małaszyńskiego wystąpiła w serii "Twarzą w twarz". I to właśnie ta telewizyjna kreacja przyniosła jej popularność.
Paweł Okraska
Także kariera Okraski nierozłącznie związana jest z serialami. Po roli w "Klanie" aktor otrzymał propozycję zagrania w "M jak miłość". Chociaż występ przyniósł mu rozpoznawalność, niespodziewanie odszedł z serialu.
- Dlaczego zniknąłem? Być może miał na to wpływ fakt, iż trudno było mi oswoić się z myślą, że mój bohater może nagle stać się gejem. Trudno mi było podjąć się tego zadania. Zostałem wplątany w dziwną intrygę, ale tak naprawdę geja nigdy jeszcze do tej pory nie grałem - wyznał w "Super Expressie" aktor.
Paweł Okraska
Okraska nie wytrwał zbyt długo w swoim postanowieniu i po kilku latach powrócił do obsady produkcji Dwójki. Okazało się bowiem, że po odejściu z "M jak miłość" aktor mógł liczyć jedynie na gościnne występy w serialach, przez co jego kariera wyhamowała.
Dziś znów jest jednym z głównych bohaterów telenoweli.
Magdalena Walach
W przeciwieństwie do swojego męża, Walach wciąż może liczyć na niesłabnącą sympatię widzów. Udział w serialu "Tancerze", a od 2010 roku rola w "M jak miłość", zapewniły jej bowiem wierną rzeszę fanów. Pojawiły się także pierwsze głosy krytyki. Zarzucano jej, że jako aktorka telewizyjna marnuje swój talent. Artystka zapewniała jednak, że gra w serialach jest dla niej ważna.
- Sama gdzieś w tych serialach jestem. Cóż mogę powiedzieć. Gra w nich zawsze była dla mnie nauką zawodu i kolejnym doświadczeniem. Uczyłam się pracy z kamerą na planie. Nie jest to to samo, co w teatrze. To różne światy. W teatrze mam czas na udoskonalanie roli, pogłębianie jej, poszukiwanie nieodkrytych rejonów. Przygotowanie spektaklu trwa miesiącami. W serialu trzeba mieć od razu pomysł na postać i trafić za pierwszym razem w dziesiątkę. Na planie trzeba się wykazać spontanicznością i gotowością aktorską - mówiła w wywiadzie dla "Dziennika Łódzkiego".
Magdalena Walach
Aktorkę oglądać obecnie można w serialu "Komisarz Alex", w którym pojawia się u boku Kuby Wesołowskiego. Wciela się ona w postać podkomisarz Lucyny Szmidt. Inteligentna i doświadczona policjantka tworzy idealny duet z Markiem Bromskim, opiekunem sympatycznego psa, tytułowego bohatera serialu.
Jak się okazuje, już niedługo aktorka znów będzie miała okazję wystąpić u boku męża w kolejnej produkcji TVP.
Magdalena Walach i Paweł Okraska
Po "Twarzą w twarz" i "M jak miłość" przyszedł czas na przygody "Komisarza Alexa". Jak czytamy w "Świecie Seriali", W 4. odcinku nowego sezonu produkcji Okraska wcieli się w wykładowcę Akademii Medycznej Igora Roguskiego, który nie zawaha się zapłacić okrągłego miliona złotych porywaczom swego syna i gotowy będzie na wszystko, byle tylko chłopiec bezpiecznie wrócił do domu. Jego sprawą zajmie się oczywiście grana przez Walach bohaterka.
Ciekawe, czy wspólne występy na ekranie przełożą się na kolejne zawodowe propozycje...