Budyń na rowerze
Bolesław był kolejnym uczestnikiem "Koła fortuny" prowadzonego jeszcze przez Rafała Brzozowskiego. Starszy pan miał do odgadnięcia hasło z kategorii "przedmiot". Wydawać by się mogło, że z takim układem liter nie ma miejsca na pomyłkę. A jednak.
Po odsłonięciu ostatniej wskazanej litery Bolesław z pewnością w głosie wypowiedział hasło: "Uchwyt rowerowy na budyń". Mina Brzozowskiego była bezcenna, kiedy to usłyszał. Z początku emeryt nie rozumiał, gdzie popełnił błąd, ale szybko się zreflektował i chciał dopowiedzieć "bidon". Niestety było już jednak za późno i szansę wykorzystała jego przeciwniczka.