Kolejny efekt filmu Latkowskiego. Zbigniew Ziobro przekazuje sprawę prokuraturze spoza Trójmiasta
Po kilku tygodniach od premiery dokumentu "Nic się nie stało" Prokuratura Generalna podjęła kolejne kroki wyjaśniające. Jak podają "Wiadomości", został powołany specjalny zespół spoza Trójmiasta.
Kontrowersyjny film Sylwestra Latkowskiego, którym oskarżył celebrytów o powiązania z aferą pedofilską w sopockim klubie Zatoka Sztuki nie przestawiając dowodów, znalazł się w kręgu zainteresowania Prokuratury Krajowej. Tuż po emisji dokumentu na antenie TVP z ust przedstawicieli władzy padły deklaracje, że niewyjaśniona od kilku lat sprawa Krystiana W. "Krystka" i Marcina T. "Turka" w końcu zostanie doprowadzona do końca.
W "Wiadomościach" poinformowano, że prokuratura przyjrzy się wątkom z filmu, które wcześniej nie były przedmiotem postępowania. Nie wskazano jednak, o których wydarzeniach mowa.
Z racji opieszałości prokuratury w Gdańsku i zagwarantowania bezstronności zdecydowano, aby sprawę przejął zespół prokuratorów spoza Trójmiasta. Jak podaje TVP, dalsze czynności podejmie Prokuratura Okręgowa w Łodzi.
- Moja decyzja jest tu jednoznaczna. Jestem przekonany, że takie śledztwo jest potrzebne. Potrzebne jest świeże spojrzenie nowych prokuratorów, którzy jeszcze raz ocenią i wyodrębnią te wątki, które nie były zbadane i podejmą czynności śledcze we wszystkich tych sprawach, gdzie rokują szanse na wyjaśnienie - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Przypomnijmy, wielu celebrytów wymienionych w filmie "Nic się nie stało" m.in. Radosław Majdan, Borys Szyc, Kuba Wojewódzki czy Grażyna Wolszczak zapowiedzieli proces przeciwko reżyserowi i TVP. Według ekspertów Latkowskiemu trudno będzie dowieść rzetelności dziennikarskiej.