Kolejne rewolucyjne zmiany. TVP bez reklam?

Pod koniec grudnia ubiegłego roku parlament uchwalił tak zwaną małą nowelizację ustawy medialnej, która zmieniła sposób wyboru zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych. W związku z tym w styczniu doszło do rewolucji personalnych oraz programowych zarówno w Telewizji Polskiej, jak i Polskim Radiu. Nowelizacja ta będzie jednak obowiązywać zaledwie do końca czerwca tego roku. Jej wprowadzenie w życie pociągnęło za sobą inne konsekwencje.

Posłowie PiS pod kierownictwem wiceministra kultury Krzysztofa Czabańskiego przygotowali właśnie projekt tak zwanej dużej ustawy medialnej. Zawiera ona nowe zasady wyboru władz w mediach publicznych, a także sposobu ich finansowania. Szefostwo TVP oraz Polskiego Radia miałoby być wybierane w drodze konkursów ogłaszanych przez nowo powołaną Radę Mediów Narodowych. Z kolei abonament radiowo-telewizyjny może zastać zlikwidowany na rzecz składki audiowizualnej wynoszącej 11 zł, która byłaby doliczana do rachunku za energię. Projekt tej ustawy trafi do Sejmu w ciągu kilku najbliższych dni.

Jak informuje "Fakt" w siedzibie TVP w tajemnicy powstaje podobno osobny projekt ustawy medialnej. Zgodnie z jego treścią zarówno telewizja publiczna, jak i Polskie Radio miałyby nadal funkcjonować jako spółki Skarbu Państwa. Zrezygnowanoby natomiast z emitowania reklam. W zamian pieniądze byłyby otrzymywane z opłaty ponoszonej przez nadawców prywatnych.