Kolejna kompromitacja "Wiadomości". Myśleli, że nikt nie zauważy?
Średnio trzy razy w miesiącu i nieustannie od ponad roku. To bilans najnowszego odkrycia internauty, który niestrudzenie monitoruje pracę redakcji "Wiadomości" TVP. I pokazuje prawdę o przekazie, który dociera do prawie 3 mln widzów włączających Jedynkę każdego dnia o 19:30.
16.02.2022 22:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na twitterowym profilu FlasHa pojawiło się kolejne zestawienie, kompromitujące dziennikarzy serwisu informacyjnego TVP. Pod pseudonimem FlasH kryje się użytkownik Twittera i Wykopu oraz twórca strony Ekspercitvpis.info, który prowadzi statystyki zapraszanych do "Wiadomości" ekspertów.
Ale nie tylko. Internauta monitoruje program codzienny także pod kątem wykorzystywania tych samych nagrań – zwykle w celu oczerniania rządowej opozycji i środowisk z nią związanych.
To dzięki tym zestawieniom internauci mogli się przekonać, jak często "Wiadomości" pokazywały Donalda Tuska mówiącego "für Deutschland" czy zdechłą rybę ilustrującą najpierw awarię "Czajki", a potem domniemane potknięcia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
W najnowszym "raporcie" FlasH wziął na warsztat fragment słynnego nagrania z ulicznego protestu, na którym Marta Lempart stała na dachu furgonetki i krzyczała wulgarne hasła przez megafon. "Wiadomości" sięgały po ten fragment przy rozmaitych okazjach. Szczególnie wtedy, gdy chciano podkreślić związek posłów opozycji ze "zwolennikami zabijania nienarodzonych dzieci" – bo tak TVP często mówiło o uczestnikach protestów pod szyldem Strajku Kobiet.
Jak się okazuje, Lempart krzycząca "wyp…ać" na dachu furgonetki została pokazana w "Wiadomościach" aż 45 razy. Nagranie pochodzi z października 2020 r., więc do połowy lutego 2022 r. TVP przypominało to nagranie średnio trzy razy w miesiącu.