Kochane tłuścioszki dużego ekranu
Kochanych aktorów nigdy za wiele
Specjalnie dla Was przygotowaliśmy waszych ulubieńców w rozmiarze XXL i wyżej
Nikt z nas nie lubi zwraca uwagi na własną wagę. Ale przy wielu okazjach, świętach i imieninach uwielbiamy pałaszować tonę jedzenia zalewając to wszystko drinkami lub colą.
A później co? Nie możemy zasnąć, jesteśmy marudni i dopada nas depresja z powodu wchłoniętych kilogramów cukru. Jak można uniknąć tego dobrze znanego wszystkim schematu?
Jak zwykle! Możemy odnieść się do największych gwiazd światowego kina.
Tylko, że tym razem nie zawiesimy oka ani na wychudzonym ciele Nicole Kidman, ani na wydatnych ustach Angeliny Jolie, ale na aktorach, którzy codziennie robią sobie coś w rodzaju tłustego czwartku.
Specjalnie dla Was przygotowaliśmy waszych ulubieńców w rozmiarze XXL i wyżej. Jeżeli chcecie się podnieść na duchu i uważacie, że Fabryka Snów w swoich magazynach ma jedynie wychudzone ikony kina, to koniecznie zobaczcie nasze zestawienie sławnych pączuszków >>>