Kobieta rakieta polskich mediów. O sukcesie Werner zadecydował przypadek. Nie złamały jej nawet prywatne dramaty

Kobieta rakieta polskich mediów. O sukcesie Werner zadecydował przypadek. Nie złamały jej nawet prywatne dramaty
Źródło zdjęć: © PAP | Marek Gorczyński

/ 10[GALERIA]

Obraz
© PAP | Marek Gorczyński

Trzecia Telekamera dla Anity Werner potwierdziła, że prezenterka TVN24 jest jedną z czołowych dziennikarek w kraju. Od lat wzbudza sympatię widzów i swoich rozmówców. Choć na ekranie jest profesjonalistką, to mało kto wie, że za jej pokerową twarzą kryje się wiele cierpienia.

Obraz

/ 10Filmowe początki

Obraz
© East News

W połowie lat 90., jeszcze jako nastolatka, Anita zaliczyła swój filmowy debiut, grając w obrazie "Dzieje mistrza Twardowskiego" w reżyserii Krzysztofa Gradowskiego. Jednak głośno zrobiło się o niej dopiero po filmie "Słodko gorzki" Władysława Pasikowskiego.
Przyszła gwiazda wcieliła się w Paulinę Wrońską, licealną miłość głównego bohatera, prowadzącego prywatne śledztwo w sprawie samobójstwa kolegi ze szkoły. Nietypowa uroda i talent aktorski wzbudzały coraz większe zainteresowanie wśród reżyserów.

Obraz

/ 10Skazana na sukces

Obraz
© East News

W 2001 r. wystąpiła w serialu "Zostać miss". Choć nie należał on do zbyt ambitnych, widzowie mieli okazję zobaczyć Anitę w dość odważnych scenach. W 2000 r. Werner wystąpiła jeszcze w sensacyjnym filmie "To my", który zakończył jej aktorską karierę. Anita niespodziewanie trafiła do telewizji. Pierwsze kroki stawiała w Wizji Sport. Później przeszła do TVN. Jednak zanim stała się wizytówką stacji, musiała pokonać długą drogę.

Obraz

/ 10Talent i odrobina przypadku

Obraz
© PAP

Werner stopniowo zaczynała piąć się w górę. Prowadziła w TVN24 m.in. "Prosto z Polski", "Magazyn 24 Godziny", "Raport wieczorny" oraz "Damę Pik", program, w którym rozmawiała z wpływowymi kobietami. Dopiero w 2004 r. po raz pierwszy pojawiła się w głównym wydaniu "Faktów" w TVN. Programie informacyjnym, który przyniósł jej najwiekszą popularność. Po latach tłumaczyła, że do mediów trafiła zupełnie przypadkowo.

- Jakim cudem dziennikarstwo? Nie wiem! Czy zawsze chciałam być dziennikarką? Nie! Chciałam być piosenkarką (...) Tak mnie życie poprowadziło, że w takim, a nie innym momencie znalazłam się w Warszawie, kupiłam gazetę, przeczytałam ogłoszenie, wysłałam aplikację, a później zdecydowałam się pójść za ciosem i wykorzystać szansę – wspominała Anita kilka lat temu w wywiadzie dla "Tele Tygodnia".

Obraz

/ 10Kobieta maszyna

Obraz
© East News

Werner szybko stała się ulubienicą widzów, którzy cenią ją za profesjonalizm i opanowanie. Nic dziwnego, że jest jedną z najczęściej nagradzanych dziennikarek w kraju. Jest 3-krotną laureatką Wiktorów, również 3 razy była nagradzana w plebiscycie Telekamer. Za dziennikarskim kunsztem idzie również nienaganna prezencja. Choć przez lata styl Anity ewoluował, jej sylwetka zawsze zachwycała. W czym tkwi sukces?

- Są takie dni, kiedy wychodzę z pracy i od razu jadę na siłownię, zwłaszcza gdy "Fakty" mam o 16.00, a o 17.30 jestem wolna. W pół godziny z poważnie ubranej pani redaktor zmieniam się w sportową dziewczynę i wtapiam w tłum innych ćwiczących. To zabawne, bo tam, gdzie uprawiam sport, na ścianach wiszą monitory i często "leci" TVN24. Więc czasem słyszę: - Pani dopiero co siedziała w studiu! To co pani tu robi? Jak to możliwe? - powiedziała w wywiadzie z "Tele Tygodniem".

Obraz

/ 10Naznaczona cierpieniem

Obraz
© East News

Anita przed laty spotykała się z Kacprem Godyckim-Ćwirko. Przystojnego fotografa i podróżnika przedstawiła jej Martyna Wojciechowska. Werner od razu się w nim zakochała i zaczęła towarzyszyć mu w egzotycznych wyprawach. Co ciekawe w kuluarach plotkowano, że ich związek złamał serce Wojciechowskiej, która miała słabość do Kacpra. Niestety sielanka została przerwana nagłą śmiercią podróżnika w 2012 r. Dziennikarka bardzo mocno przeżyła odejście ukochanego.

- Trudno uwierzyć, że Anita jest w stanie tyle unieść - mówi jej znajoma. Ona nikogo nie prosi o pomoc, ale wszyscy staramy się ja wspierać. By wiedziała, że nie jest sama – mówiła znajoma Werner w rozmowie z "Na Żywo".

Obraz

/ 10Trudne chwile

Obraz
© East News

Kilka lat wcześniej, w dniu 30. rodzin Anity, po długiej chorobie zmarła jej mama. Dziennikarka chcąc zwrócić uwagę na problem raka piersi wzięła również udział w sesji zdjęciowej do albumu "Pier(w)si w Polsce". To w nim znane polki pozowały z nagimi piersiami. W jednym z wywiadów Werner wspominała, że choć jej matka zawsze dbała o zdrowie, była bezradna wobec wyniszczającej choroby.

- Sama znalazła guza w piersi, bardzo szybko ją zoperowano, była pod stałą opieką lekarzy. Nagle, po niecałym roku, zaczęła mieć bardzo złe wyniki. Okazało się, że ma przerzuty do mózgu, kości i wątroby. Od tego momentu to już było powolne umieranie. Trwało trzy miesiące, z dnia na dzień było coraz gorzej. Pamiętam, jak odwiedziłam Ją w szpitalu i powiedziała: "Zobacz, ile tu jest młodych dziewczyn, Anitka, błagam cię, badaj się". Te słowa wryły mi się w pamięć. Rak jest chorobą, która obdziera człowieka z godności i człowieczeństwa – mówiła w wywiadzie dla "Gali".

Obraz

/ 10Wyjątkowa córka

Obraz
© ONS.pl

Jakby tego było mało, Anita opiekuje się również sparaliżowanym ojcem, który przeszedł 3 udary.

- Nie jest łatwo, jak tata bohater jest zaatakowany przez poważną chorobę. I świetnie daje sobie z tym radę. Natomiast na swoich ukochanych nartach już nie pojeździ i ulubionego samochodu też nie poprowadzi. Staram się być dla niego wszystkim, czego potrzebuje. Mam nadzieję, że mi się to udaje – mówiła Werner w programie "Uwaga!".

Obraz

/ 10Walka z plotkami

Obraz
© ONS.pl

Jakiś czas temu na salonach mówiło się, że Anitę Werner i Martynę Wojciechowską łączy gorące uczucie. I choć obie kojarzone były przez lata z wieloma mężczyznami, niektórzy są przekonani o tym, że dziennikarki skrywają prawdziwy sekret.

- W internecie pojawiają się różne rzeczy. Również takie, że mam romans z Martyną Wojciechowską. Nie będę komentować tego, co się tam pojawia – mówiła Werner w jednym z wywiadów.

Wojciechowska poszła o krok dalej i przyznała w rozmowie z "Wysokimi Obcasami", że "jej życie byłoby znacznie prostsze gdyby była lesbijką". Dodała jednak, że dementuje wszelkie plotki.

Obraz

10 / 10Człowiek prawie spełniony?

Obraz
© ONS.pl

Anita Werner w tym roku będzie obchodzić 40. urodziny. Patrząc na jej niezwykłą karierę i silny charakter, który pomógł jej poradzić sobie z cierpieniem, nie mamy żadnych wątpliwości, że w mediach wciąż nie powiedziała ostatniego słowa.

Obraz
Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta