"Klinika urody": Ania Bałon znów odchudza się pod okiem kamer
Kolejny sposób na powrót do show biznesu
None
Jeszcze nie zdążyliśmy zatęsknić, a ona już wraca. Mowa oczywiście o Ani Bałon - jednej z najbardziej charakterystycznych uczestniczek "Top model". Mimo że program już dawno zniknął z anteny, ona wciąż budzi skrajne emocje. I to wcale nie za sprawą kontrowersyjnych wypowiedzi lub skandalicznego zachowania. Odkąd przytyła kilkanaście kilogramów, to właśnie temat odchudzania stał się głównym powodem jej powrotu do show biznesu.
Jeszcze do niedawna wróżono jej wielką karierę w świecie modelingu. Jednak Bałon straciła szansę na intratne kontrakty, bowiem przytyła 25 kilogramów. Takie zaniedbanie skreśliło ją z listy modelek. Gwiazdka długo nie rozpaczała i szybko znalazła sposób na kontynuowanie swojej telewizyjnej kariery. Przez kilka tygodni prowadziła kącik w "Dzień dobry TVN", w którym pod okiem kamer i profesjonalnego trenera usiłowała pozbyć się nadwagi. Niestety, po 3 tygodniach żmudnej pracy nad własnym ciałem, celebrytce udało się zrzucić zaledwie 1,5 kilograma. Taki wynik nie zadowolił stacji i zakończono emisję cyklu.
Kolejna porażka nie zraziła Anny. Ostatnio pojawiła się w "Klinice urody" w TVN Style. Aby nieco pomóc sobie w pozbyciu się zbędnych fałdek, poddała się szeregowi zabiegów wyszczuplających. W programie opowiedziała również o metamorfozie, którą cały czas przechodzi.
Myślicie, że tym razem uda jej się osiągnąć wymarzoną sylwetkę? W końcu to nie pierwszy raz, gdy zaprosiła fotoreporterów na swój zabieg do gabinetu kosmetycznego.
Zobaczcie sami!
AR/AOS