Klaudia Hendel z "Bitwy na głosy" przeżyła straszny wypadek. Teraz wzruszająco dziękuje za pomoc
20-latka miesiąc temu uległa wypadkowi samochodowemu pod Pabianicami. Do końca nie było wiadomo, czy z tego wyjdzie. Na szczęście lekarze zrobili, co w ich mocy, a wokalistka bardzo dziękuje za pomoc.
Klaudia Hendel doznała wielu obrażeń wewnętrznych i zewnętrznych, a przez tydzień przebywała w śpiączce farmakologicznej. Aktualnie stan piosenkarki jest nieco lepszy, ale czeka ją długa rehabilitacja.
- Lekarze wycieli jej kawałek śledziony, kawałek żołądka, kawałek wątroby, miała poobijane nerki, przebite żebrami płuca, zmiażdżoną lewą część klatki piersiowej i całkowicie wyrwaną z barku rękę. Lekarze wstawiali jej bajpasy, ponieważ doszło do przerwania tętnicy i wszystkich nerwów - mówiła mama Klaudii w jednym z wywiadów.
Uczestniczka programu "Bitwa na głosy" nagrała teraz podziękowania dla osób, które dodawały jej otuchy i wspierały finansowo:
- Chciałabym bardzo podziękować wszystkim za okazaną pomoc i wsparcie. jesteście naprawdę niesamowici. *Wypadek uświadomił mi, ile jest dobra na tym świecie. Jesteście wspaniali i wielcy. *Nie mogę jeszcze zebrać myśli, brakuje mi słów, by opisać to, co czuję. Jestem Wam bardzo wdzięczna i dziękuję za każdą myśl, modlitwę oraz wsparcie finansowe i duchowe - mówi dziewczyna.
Trzymamy kciuki za Klaudię i jej powrót do zdrowia!