Klątwa Kardashianów to prawda? Tych faktów nie da się ignorować
Kanye West w szpitalu psychiatrycznym
Od lat w show-biznesie mówi się o tak zwanej "klątwie Kardashianów". Oczywiście można by ją włożyć między bajki, ale gdy zbierze się wszystkie fakty, trudno przejść obok tej teorii obojętnie. Nawet sami członkowie klanu często o tym wspominają. Wiele wskazuje na to, że każdy mężczyzna związany z rodziną sprowadza na siebie straszliwe nieszczęścia. Ostatnie doniesienia na temat Kanye Westa na nowo wywołały plotki i zdają się potwierdzać regułę.
Przypomnijmy, że Kanye West odwołał swoją trasę koncertową obejmującą 21 występów, na czym - jak wyliczają eksperci - straci blisko 10 milionów dolarów. Został zakuty w kajdanki i odwieziony do szpitala psychiatrycznego. Według źródeł magazynu TMZ, początkowe doniesienia o zmęczeniu i wycieńczeniu organizmu nie mają wiele wspólnego z prawdą.
Kanye ponoć trafił na leczenie psychiatryczne ze względu na psychozę depresyjno-maniakalną, na którą miały składać się urojone konflikty z innymi gwiazdami i... kłopoty w związku z Kim Kardashian.
Jak podaje TMZ, Kanye prędko nie opuści szpitala, a jego problemy są bardzo poważne - muzyk miał przejść załamanie nerwowe, nie spać od wielu dni i być skrajnie wycieńczony i odwodniony, oraz pozbawiony kontaktu z rzeczywistością.
Media za oceanem natychmiast podchwyciły temat i powiązały problemy Westa z od lat krążącą opinią, że rodzina Kardashian niszczy każdego mężczyznę, który się do niej zbliży. Wydaje się to nieprawdopodobne, ale lista powodów jest przytłaczająca.
Lamar Odom i Khloe Kardashian
Lamar Odom, były mąż Khloe Kardashian, niegdyś koszykarz z wieloma sportowymi sukcesami na koncie, dziś jest jedynie celebrytą na obrzeżach show-biznesu. Początkiem końca jego kariery był właśnie związek z Khloe, który ponoć go "wykańczał". Lamar wpadł w nałogi, mieszał leki, narkotyki i alkohol, co ostatecznie doprowadziło go do kompletnego załamania.
W ubiegłym roku trafił do szpitala po tym, jak przez kilka dni imprezował w domu publicznym, zażywając różne substancje i zabawiając się z jego pracownicami. Jego organizm nie wytrzymał i były sportowiec stracił przytomność, dostał zapaści i kilka dni przebywał w śpiączce. Lekarzom z trudem udało się uratować mu życie. Wszystko zostało udokumentowane i zrelacjonowane w show Kardashianów, bo Khloe w tym czasie była jeszcze w świetle prawa jego żoną i decydowała o jego losie.
Po tym jak sportowiec doszedł do siebie, ułożył sobie dobre relacje z Khloe, mówiło się nawet o tym, że odwołają rozwód i wrócą do siebie. Niestety - co również zostało zobrazowane w show - Lamar natychmiast po ociepleniu stosunków z Khloe, wrócił też do starych nawyków, przestał brać leki, dbać o siebie i chodzić na rehabilitacje. Media sugerują, że dzięki sfinalizowaniu rozwodu z Kardashianką ma szansę na dobre dojść do siebie, a nawet wrócić do sportu. Nadal nie przekonani co do "klątwy"? To dopiero początek...
Scott Disick i Kourtney Kardashian
Scott Disick związał się z rodziną Kardashian około 2006 roku, kiedy to złączył swoje losy z Kourtney. Para doczekała się trójki dzieci, jednak nigdy nie wzięli ślubu, a w ubiegłym roku się rozstali. Powody? Poznał je cały świat dzięki szczegółowej relacji w programie o życiu Kardashianek.
Scott został wyrzucony z domu przez ukochaną, bo za dużo imprezował. Brzmi śmiesznie? Po śmierci rodziców zdiagnozowano u niego ciężką depresję, leczył się psychiatrycznie, brał leki, od których się uzależnił, podobnie jak od alkoholu i innych substancji. Kilka razy próbował odwyków - bezskutecznie. Wiele razy płakał przed kamerami, prosząc żonę i kolejnych członków rodziny - zwłaszcza Khloe i Kris Jenner - o pomoc. Niestety, ostatecznie Kourtney postanowiła, że ma go dosyć. Nadal pojawia się w programie jako "zły charakter", dla urozmaicenia fabuły.
Niedawno media obiegły plotki, że po rozstaniu z Kourt jego stan i nawyki bardzo się poprawiły. Tak bardzo, że ponoć rozważa danie mu drugiej szansy... Chyba powinien to jeszcze przemyśleć.
Klątwa nie dotyka tylko chłopaków sióstr, wżenionych w rodzinę. Zobaczcie, co spotkało mężczyzn, noszących nazwisko Kardashian od urodzenia.
Rob Kardashian
Robert Kardashian, syn Kris Jenner i Roberta Kardashiana, brat Kim, Kourtney i Khloe, od lat cierpi na depresje, potrafił tygodniami nie wychodzić z domu, zajadając smutki, wpadł w ogromna nadwagę, z którą wciąż nie może sobie poradzić.
Wiele razy w publicznych wypowiedziach obwiniał za to rodzinę, krytykował siostry i miał za złe wszystkim, że pokazywali jego całe życie, problemy i trudności całemu światu. Obecnie ma własne show, "Rob & Chyna", w którym pokazuje swoje życie i to, jak usiłuje wrócić do formy.
W międzyczasie związał z się Blac Chyną i po kilku tygodniach znajomości okazało się, że zostaną rodzicami. Ich córka, Dream Renee, przyszła na świat dwa tygodnie temu.
Warto wspomnieć, że Blac Chyna to była dziewczyna rapera Tygi, aktualnego chłopaka siostry Roba, Kylie - córki Kris Jenner i Bruce'a Jennera, aktualnie po zmianie płci Caitlyn Jenner. Tyga i Chyna również mają dziecko. Nic dziwnego, że decyzje życiowe Roba są interesujące dla widzów.
Niestety, mimo nowej miłości i ojcostwa, wciąż nie uporał się ze swoimi demonami - chodzi na terapię i usiłuje zrzucić zbędne kilogramy, przez które czuje się tak źle, że praktycznie unika wychodzenia z domu. Zaczynacie wierzyć w "klątwę Kardashianek"? To nie koniec sensacji!
Robert Kardashian
Robert Kardashian, ojciec Kim, Kourtney, Khloe i Roba, mąż Kris Jenner zmarł w 2003 roku na raka przełyku w wieku 59 lat. Zasłynął przede wszystkim jako adwokat w głośniej sprawie O.J. Simpsona. Bronił przyjaciela rodziny oskarżonego o morderstwo żony i jej przyjaciela. Dzięki staraniom Roberta O.J. został uniewinniony, choć do dziś w Stanach panuje powszechna opinia, że był winny podwójnego morderstwa z premedytacją.
Już wtedy plotkowało się, że Kris zdradzała męża - najpierw z oskarżonym O.J. Simpsonem, później z innym przyjacielem rodziny - Brucem Jennerem. Ostatecznie rozwiodła się z Kardashianem na początku 1991 roku, po czym zaledwie kilka tygodni później wyszła za Bruce'a. Z nim doczekała się kolejnych dwóch córek - Kendall i Kylie.
Skoro mowa o drugim mężu Kris, to i jego życie nie oszczędzało...
Cailyn Jenner
Bruce Jenner, a od ubiegłego roku Caitlyn Jenner, był mężem Kris Jenner przez 24 lata. Były olimpijczyk w wieku 64 zaczął operację zmiany płci i równocześnie kampanię przeciwko żonie.
Caitlyn opowiadała w mediach, między innymi w głośnym wywiadzie dla "Vanity Fair", jak to Kris utrudniała jej życie, wiedziała od lat o tym, że czuje się kobietą, ale blokowała ujawnienie prawdziwego ja, nie tolerowała Caitlyn i bardzo źle ją traktowała. Matka i menadżerka całej rodziny biała mieć obsesje na punkcie kontroli i mieć na celu jedynie własne dobro i oglądalność programu.
W trakcie przemiany Caitlyn spotkało także inne nieszczęście - miała wypadek samochodowy, w wyniku którego zginęła kierująca drugim pojazdem 70-letnia Kimberly Howe. Ostatecznie Jenner udało się uniknąć kary i została oczyszczona z zarzutów, ale medialna nagonka trwała wiele tygodni.
Po zmianie płci Kris i Caitlyn na przemian są skonfliktowane i pogodzone, co oczywiście jest bacznie śledzone przez kamery reality show o Kardashianach i nowy program - "I'm Cait", który Caitlyn dostała w stacji "E!" po zmianie płci.
Rodzina Kardashian
Scott, Rob Junior, Robert, Bruce, Lamar i wreszcie Kanye, który obecnie jest od kilku dni hospitalizowany, to jedynie najbrutalniejsze ofiary nazwiska Kardashian. Można by wymienić także koszykarza, Krisa Humphriesa, który przez 72 dni był mężem Kim, co - jak sam twierdzi - wystarczyło, by zniszczyć mu życie, stać się ofiarą kilku niepochlebnych tekstów piosenek Kanye Westa i stracić kilka milionów na utrzymywanie ukochanej. Również aktualny partner Kylie - Tyga (ojciec dziecka narzeczonej Roba - Blac Chyny) twierdzi, że związek z celebrytką zniszczył mu karierę, bo na stałe przylgnęła do niego łatka "tego gościa obok Kylie". Ponoć nikt przez to nie traktuje go serio jako muzyka - czemu trudno się dziwić.
Mówi się, że żaden facet, który zdecydował się połączyć swoje losy z Kardashiankami, nie wyszedł z tego bez szwanku. Bez względu na to, czy ktoś wierzy w "klątwę" rodu, czy nie, trudno nie przyznać racji tym, którzy odradzają wiązanie się z tą rodziną. Z jednej strony - sława i pieniądze, z drugiej - liczne nieszczęścia i rozdrapywanie ran na świeczniku. Media za oceanem już wskazały Kanye jako kolejna ofiarę - niegdyś szanowany muzyk, raper i producent, wschodząca gwiazda mody i milioner, dziś bankrut, krytykowany przez branżę muzyczną i modową, ostatecznie człowiek z problemami psychicznymi i poddany leczeniu, które również zapewne stanie się dużym wątkiem w kolejnym sezonie "Rodziny Kardashianów". Czy ktoś jeszcze odważy się zbliżyć do wpływowej familii? Czas pokaże. Jedno jest pewne - warto, by miał mocne nerwy i dobre ubezpieczenie.