Trwa ładowanie...

"Klan": TVP1 pożegnało Kazimierę Utratę

Trzy tygodnie temu zmarła jedna z najbardziej kultowych postaci "Klanu". Ciocia Stasia była ulubienicą telewidzów. Produkcja TVP1 postanowiła pożegnać aktorkę, emitując krótkie wspomnienie o jej życiu.

"Klan": TVP1 pożegnało Kazimierę UtratęŹródło: East News, fot: East News
d1wv0k3
d1wv0k3

Kazimiera Utrata zmarła 12 sierpnia w wieku 86 lat. Fani "Klanu" do dzisiaj nie mogą uporać się z jej odejściem. TVP1 postanowiło uhonorować aktorkę. 3 września wyemitowano krótki materiał o uwielbianej przez widzów Stanisławie Dorobczuk-Bałuckiej, znanej jako ciocia Stasia. Przy okazji telewidzowie doczekali się premiery pierwszego odcinka 22. sezonu serialu.

ZOBACZ TAKŻE: Trojanowska broni "Klanu": Mamy wiernych fanów, którzy nie odchodzą od telewizora

Kazimiera Utrata była związana z "Klanem" przez ponad 18 lat. Jak często wspominała w wywiadach, na początku nic nie wskazywało na to, że rola przewidziana na okres trzech miesięcy, okaże się jedną z ważniejszych w serialu i w jej życiu.

Tuż przed zaprezentowaniem telewidzom pierwszego odcinka 22. sezonu "Klanu", wyemitowano krótkie pożegnanie Kazimiery Utraty. Nie zabrakło wspomnień i serialowych anegdot.

- Miałam grać Stasię tylko trzy miesiące, a zostałam w "Klanie" na lata... Nigdy nie zapomnę pierwszego dnia na planie. Nie zapomnę wielkiej tremy, która mi towarzyszyła. Kiedy weszłam do serialu, pozostali aktorzy grali w nim już od prawie trzech lat - powiedziała.

d1wv0k3

Na ekranie zadebiutowała w 1959 r. w "Lotnej" Andrzeja Wajdy. Odegrała łącznie kilkadziesiąt ról. Pamiętamy ją z filmów takich jak "Wszystko na sprzedaż", "Polowanie na muchy" czy "Wśród nocnej ciszy". Największą popularność jednak przyniosła jej serialowa rola cioci Stasi w telenoweli "Klan".

Kazimierę Utratę po raz ostatni oglądaliśmy jako Stasię w 3305. odcinku "Klanu". Aktorka miała wrócić na plan po wakacyjnej przerwie pod koniec lata.

d1wv0k3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wv0k3