"Klan": To ona uwiedzie doktora Lubicza!
Dorota Kamińska, która wciela się w postać Dębińskiej, nie po raz pierwszy ma za zadanie uwieść ekranowego partnera. W latach 70. i 80. artystka należała do grona najatrakcyjniejszych polskich aktorek. Siostra popularnego swego czasu Emiliana Kamińskiego zasłynęła przede wszystkim dzięki rolom zmysłowych, wręcz ociekających seksem bohaterek. Pamiętacie, jak zaczynała?
Kiedyś kochali się w niej wszyscy
Tragiczna śmierć Krysi wstrząsnęła bohaterami "Klanu". Jednak nie wszyscy będą trwać w żałobie. Jedna osoba bardzo szybko upora się z dręczącymi wspomnieniami i życiowym dramatem. O kim mowa? O Pawle Lubiczu, który błyskawicznie znajdzie pocieszenie w ramionach innej kobiety. Wiele wskazuje na to, że miejsce ukochanej Krystyny zajmie jego miłość z czasów studenckich, czyli Jadwiga. - Sytuacja jest taka, że na razie Paweł Lubicz będzie samotny. Będzie otoczony opieką córek, jak również Stiepana Vujkovicia. Oczywiście Jadwiga będzie się kręcić wokół niego. Czy ten romans się rozwinie? Nic nie jest wykluczone – powiedział Paweł Karpiński w rozmowie z "Faktem". Dorota Kamińska, która wciela się w postać Dębińskiej, nie po raz pierwszy ma za zadanie uwieść ekranowego partnera. W latach 70. i 80. artystka należała do grona najatrakcyjniejszych polskich aktorek. Siostra popularnego swego czasu Emiliana Kamińskiego zasłynęła przede wszystkim dzięki rolom zmysłowych, wręcz ociekających seksem bohaterek. Pamiętacie,
jak zaczynała? ar
Nie chciała być inżynierem
Dorota Kamińska przyszła na świat 7 czerwca 1955 roku w Warszawie. Po maturze zdecydowała się zdawać na Politechnikę Warszawską, jednak w ostatniej chwili porzuciła ten pomysł i złożyła dokumenty do warszawskiej PWST. Jeszcze w czasie studiów zadebiutowała w filmie "Barwy ochronne" (1976) Krzysztofa Zanussiego.
Teatr był całym jej światem
Tuż po ukończeniu PWST Kamińska postanowiła rozwijać swoje umiejętności w teatrze. Świeżo upieczona absolwentka dołączyła do zespołu stołecznego Teatru Studio pod dyrekcją Jerzego Grzegorzewskiego. Z tą sceną związana była przez kolejne 19 lat, odgrywając role pięknych, a przy tym wyrazistych kobiet.
Rozchwytywana aktorka
Na przełomie dekad i w pierwszej połowie lat 80. przyjmowała niewielkie role w serialach (m.in. "Rodzina Połanieckich", "Ślad na ziemi", "07 zgłoś się"). Na wielkim ekranie zagrała m.in. u Feliksa Falka w obrazie "Był jazz" (1981) oraz Wojciecha Wójcika w "Karate po polsku" (1982).
Oddała serce serialom
W ostatniej dekadzie królowała głównie na małym ekranie. Spośród najbardziej znanych występów serialowych Kamińskiej wymienić można rolę choreografki Malwiny w "Zostać miss", pani prokurator Szczuckiej w "Policjantach", Natalii w produkcji "Sukces", Lucyny w serialu "Gorący temat", matki Kuby w telenoweli "Pierwsza miłość" oraz przede wszystkim rolę szefowej OPZ w sensacyjnej "Fali zbrodni" (2003-2008).
Dla widzów pozostała Wandą
Ponadto gościnnie pojawiła się na planie takich produkcji, jak "Na dobre i na złe", "Kasia i Tomek", "Świat według Kiepskich", "Ojciec Mateusz", "Plebania" i "Tancerze". Mimo że w ostatnim czasie Kamińska grywa wyłącznie w serialach, widzowie kojarzą ją przede wszystkim z roli Wandy w komedii erotycznej "Och, Karol".
To właśnie odważne sceny z tego filmu utwierdziły widzów w przekonaniu, że aktorka była jedną z najseksowniejszych gwiazd ówczesnych czasów.
Nie wstydziła się śmiałych scen
Nie da się ukryć, że dzięki śmiałym poczynaniom aktorek na ekranie, nagość i frywolne zachowanie przestały być tematem tabu.
- Nasz film był odważniejszy erotycznie. My musiałyśmy pokazać troszkę różnych rzeczy i włożyć więcej wysiłku pod tym względem - powiedziała po latach Kamińska w rozmowie z "Super Expressem".
Grała w pierwszej polskiej telenoweli
Mimo wielu filmowych sukcesów Kamińska postawiła na telewizję i kontynuowała występy na małym ekranie. Ponowną popularność przyniosła jej rola Mai Weber, klientki w sitcomie "Fitness Club" oraz Danuty Mayer w pierwszej polskiej telenoweli "W labiryncie".
Aktorka i dziennikarka
W latach 90. poza aktorstwem zajęła się także publicystyką filmową w telewizji, występując jako prowadząca program filmowy "Oskar". Redagowała recenzje i przeprowadzała wywiady do czasopism: "Pani", "Kobieta i Życie" i "Życie Warszawy".
Jest przeciwieństwem kreowanych przez siebie ról
Choć Dorota Kamińska od prawie 40 lat istnieje w show-biznesie, nigdy nie dawała prasie plotkarskiej żadnych powodów, aby o niej pisały. Gdy schodzi ze sceny lub planu filmowego, zdejmuje kostium atrakcyjnej uwodzicielki i znów jest sobą: spokojną i skromną kobietą, która oprócz aktorstwa, uwielbia podróżować po najdalszych zakątkach świata.