"Klan": Porażka Agnieszki Kaczorowskiej
Udział w hicie Jedynki zmienił jej życiowe priorytety. Niestety, wielkie plany i marzenia Agnieszki Kaczorowskiej musiały ustąpić miejsca bolesnej rzeczywistości. Serialowa gwiazda bardzo przeżyła ostatnią porażkę. Co takiego się stało?
''Dostałam lekcję pokory...''
''Dostałam lekcję pokory...''
Kaczorowska pojawia się na ekranie odkąd skończyła 7 lat. Dla roli w popularnym serialu poświęciła wiele.
- Żeby dojść do czegokolwiek, zawsze trzeba coś poświecić. A w moim przypadku ja nie czuję, że straciłam, czy poświęciłam dzieciństwo. Moim dodatkowym obowiązkiem było pójście na plan - tłumaczyła w "Dzień Dobry TVN".
''Dostałam lekcję pokory...''
To, co początkowo było jedynie przygodą, z czasem stało się czymś więcej niż jedynie chwilowym zajęciem. Agnieszka często podkreśla, że nie chce być jednak na zawsze kojarzona wyłącznie z bohaterką znaną z "Klanu".
- Chciałabym odejść od tego stereotypu. Pokazać, że potrafię więcej. Zaprezentować swoje możliwości z różnych stron, żeby nie być tą grzeczną Bożenką. Marzę, żeby zagrać mocny charakter. To jakieś wyzwanie.
''Dostałam lekcję pokory...''
Kaczorowska zapragnęła więc rozwijać się swoje umiejętności.
- Nie jestem aktorką, ale marzę by nią zostać. Chcę zdawać do szkoły aktorskiej - zapewniała w programie Kuby Wojewódzkiego.
Dla tego marzenia porzuciła taniec towarzyski, który był jej całym życiem.
''Dostałam lekcję pokory...''
Ekranowa Bożenka złożyła papiery na Akademię Teatralną w Warszawie. Co roku o miejsce na uczelni walczy wiele osób. Co ciekawe, w ich gronie nie brakuje odtwórców ról znanych serialowych bohaterów.
Niestety, sama determinacja Kaczorowskiej nie wystarczyła, by dostać się na wymarzone studia.
''Dostałam lekcję pokory...''
- Przeszłam co prawda do drugiego etapu egzaminów do Akademii Teatralnej w Warszawie, ale na tym musiałam zakończyć rekrutację - mówi rozżalona w wywiadzie dla jednego z portali.
Mimo porażki, serialowa gwiazda ma zamiar dalej starać się spełnić swoje marzenie.
Co dalej z karierą serialowej Bożenki?
- Będę jednak próbować w przyszłym roku. Tak łatwo się nie poddam! Egzaminy to nie tylko duże wyzwanie, ale też stres... Dostałam lekcję pokory, a to bardzo ważne w tym zawodzie - dodaje.
Na pocieszenie zawsze zostaje jej stała posada w "Klanie".