"Klan": Krzysztof Janczar wybrał Polskę

Krzysztof Janczar zadebiutował na ekranie w wieku 15 lat. Wcielił się wówczas w postać Pawła Jankowskiego, bohatera kultowego serialu "Wojna domowa". Ta telewizyjna kreacja przyniosła mu sławę i utwierdziła w przekonaniu, że aktorstwem chciałby zajmować się do końca życia.

Krzysztof Janczar
Źródło zdjęć: © TVP

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© EastNews

Niedawno w telewizji można było zobaczyć powtórkę *"Wojny domowej", kultowego serialu, w którym prawie pół wieku temu jako piętnastolatek zagrał Krzysztof Janczar. W wywiadzie dla "Twojego Imperium" aktor wspomina początki swojej kariery. Jak zapamiętał czasy, gdy wcielał się w rolę Pawełka? - Jako fantastyczną przygodę. Byłem wtedy dzieckiem i nie traktowałem tej pracy w kategoriach profesjonalnych. Cieszę się, że ludzie wciąż mnie rozpoznają. Czasami przychodzą porozmawiać. Perkusista ze znanej grupy rockowej dziękował mi w Szczecinie za wspaniałe dzieciństwo, które miał dzięki temu serialowi. To bardzo sympatyczne - opowiada aktor. Ta telewizyjna kreacja przyniosła mu sławę i utwierdziła w przekonaniu, że aktorstwem chciałby zajmować się do końca życia. W 1981 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Po wielu nieudanych próbach przebicia się na wizję, w końcu
otrzymał rolę u boku Seana Connery`ego w kinowym hicie "Polowanie na Czerwony Październik". Przed Janczarem otworzyły się nowe zawodowe perspektywy, o jakich marzy niejeden aktor. On jednak nie skorzystał z nadarzającej się okazji i niespodziewanie wrócił do Polski. Podjął decyzję, która zmieniła jego życie.
*

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© TVP

Krzysztof jest synem znanego polskiego aktora - Tadeusza Janczara. Ojciec nie chciał, by poszedł w jego ślady.

- Byliśmy z tatą na Torwarze i tam zauważył nas drugi reżyser "Wojny domowej" Ryszard Pluciński. Pogadał z tatą i zapytał, czy nie przyszedłbym na próbne zdjęcia. Poszedłem, ale tata pojawił się na tych przesłuchaniach chwilę później i powiedział Jerzemu Gruzie (reżyser serialu - przyp. red.), żeby mnie pod żadnym pozorem nie angażował - wspomina aktor.

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© TVP

Mimo zakazu ojca, poszedł na przesłuchanie. Pojawił się jednak na nim pod zmienionym nazwiskiem. Krzysztof Musiał wywarł na serialowej ekipie ogromne wrażenie. Nic dziwnego, że z miejsca dostał angaż.

To był przełom w jego życiu:

- Gdy kręciliśmy "Wojnę domową", miałem 15 lat. Jeździłem na spotkania z publicznością. Byłem rozpoznawany na ulicach, w sklepach. Za honorarium kupiłem sobie motorower, a trochę odłożyłem na książeczce mieszkaniowej.

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© TVP

Na planie serialu Janczar miał okazję zagrać z gwiazdami polskiego ekranu, m.in. Ireną Kwiatkowską, Aliną Janowską, Kazimierzem Rudzkim i Andrzejem Szczepkowskim. Jak wspomina Janczar, to oni wprowadzali go w arkana pracy w zawodzie. Dzięki nim wiele się nauczył.

Przygoda z serialem utwierdziła go w przekonaniu, że chciałby na poważnie zająć się aktorstwem.

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© TVP

Uznanie w oczach krytyki zdobył jako Tomek "Bicz" Maliniak, były więzień w filmie Mieczysława Waśkowskiego "Nie zaznasz spokoju". Oglądać go też można było w filmach "Mgła", "Spokojne lata" i "Człowiek z żelaza".

W 1981 roku postanowił wyjechać do Stanów Zjednoczonych.

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© Film polski

Początki w nowym kraju nie były jednak łatwe. Aktor był więc zmuszony dorabiać, pracując m.in. jako sprzedawca, magazynier czy barman.

Coraz trudniej było mu pogodzić chodzenie na kolejne castingi z codzienną pracą. Zaczął wątpić, czy aktorstwem będzie w stanie zarobić na życie. W ciężkich chwilach mógł jednak liczyć na wsparcie znanego polskiego reżysera, który od lat mieszkał w USA.

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© Film polski

To Jerzy Skolimowski polecił Janczara twórcom kinowego hitu "Polowanie na Czerwony Październik". Rola u boku takich gwiazd, jak Sean Connery i Alec Baldwin, była spełnieniem marzeń. Wydawało się, że w karierze aktora w końcu nastąpił długo wyczekiwany przełom. Otworzyły się przed nim nowe możliwości, z których dobrowolnie... zrezygnował!

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© Film polski

- Dostałem tę rolę i byłem w siódmym niebie. Niestety, ani ja, ani moja agencja nie potrafiliśmy wykorzystać tej szansy. Niedługo po premierze amerykańskiej zagrałem w "Ferdydurke" Skolimowskiego. Gdy zobaczyłem, że mojego ojca gra Tadeusz Łomnicki, a matkę Beata Tyszkiewicz, nogi się pode mną ugięły i stwierdziłem, że tu w Polsce jest moje miejsce, że nie muszę jeździć za ocean, żeby poczuć się spełnionym. I tak w 1993 roku zakończyłem swoją amerykańską przygodę - mówi w wywiadzie dla "Super Expressu" Janczar.

/ 10Krzysztof Janczar

Obraz
© AKPA

Janczar powrócił do Polski, gdzie stał się jednym z etatowych serialowych aktorów. Zagrał m.in. w "Pierwszej miłości", "Samym życiu", "Kryminalnych", "Na dobre i na złe" oraz "Plebanii".

Dwa lata temu dołączył do obsady "Klanu". Wciela się tam w postać szalonego hodowcy dzikiego drobiu, Bolesława Kazonia. Mężczyzna niespodziewanie okazał się... dalekim krewnym rodziny Lubiczów!

10 / 10Krzysztof Janczar

Obraz
© AKPA

Jak twierdzi Janczar, swoje życie podzieli na to przed i po "Wojnie domowej". Mimo że wiele zawdzięcza tej telewizyjnej produkcji, po latach nie skusiłby się na udział w jej kontynuacji.

- Na to, że serial cieszył się tak ogromną sympatią widzów, złożyło się mnóstwo elementów, m.in. scenariusz pióra pani Zientarowej oraz reżyser i aktorzy, którzy swoim niebywałym poczuciem humoru uświetnili go jeszcze bardziej. Dziś, nikomu niczego nie ujmując, nie widzę nikogo, kto mógłby zająć miejsce na przykład Kazimierza Rudzkiego czy kogokolwiek innego, kto pracował na planie "Wojny domowej" 40 lat temu... - zapewnia w rozmowie z "Tele Tygodniem".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta